W sobotę około 1 500 osób przeszło ulicami Brukseli w ramach Międzynarodowego Dnia Przeciwko Przemocy i Represjom Policyjnym. Manifestacja, która miała pokojowy charakter, zgromadziła m.in. rodziny osób zmarłych w wyniku interwencji policji. Jednak pod koniec wydarzenia doszło do aktów wandalizmu, w wyniku których zatrzymano 10 osób, a policja zabezpieczyła kilka przedmiotów mogących posłużyć do przestępstw.
Przebieg manifestacji
Marsz rozpoczął się o godzinie 14:00 na placu Luksemburskim przed Parlamentem Europejskim, a zakończył się na placu Kongresowym. Uczestnicy domagali się zmian w funkcjonowaniu belgijskich służb, aby – jak podkreślali – „nikt więcej nie umierał w wyniku kontaktu z policją”.
Podczas marszu zatrzymywano się w kilku miejscach, aby dać głos osobom związanym z ofiarami policyjnej przemocy oraz uczcić pamięć tych, którzy stracili życie podczas interwencji służb. W manifestacji uczestniczyła m.in. Nadine Budin, matka Domenico D’Atrii, który zginął w 2023 roku w Oupeye podczas kontroli policyjnej.
Jedną z organizatorek wydarzenia była Camille, członkini kolektywu „Outils solidaires contre les violences policières”, który działa na rzecz walki z przemocą ze strony funkcjonariuszy. „Policja to instytucja, która codziennie dopuszcza się aktów przemocy. Trzeba to ograniczyć i znaleźć inne sposoby rozwiązywania konfliktów, aby nikt więcej nie ginął z rąk policji” – powiedziała w rozmowie z Belga.
Organizatorzy domagają się m.in. ograniczenia policyjnych pościgów oraz większej przejrzystości w sprawach dotyczących funkcjonariuszy podejrzanych o przemoc. Zwracają uwagę, że często unika się ich sądzenia, a sprawy kończą się umorzeniem przed rozpoczęciem procesu. Protestujący podkreślali również potrzebę zwiększenia inwestycji w prewencję, zamiast dalszego rozszerzania budżetu na środki represyjne.
Umów się na rozliczenie podatku 2025 w Belgii!
„Chcieliśmy dzisiaj licznie zamanifestować, ponieważ jesteśmy zaniepokojeni planami nowego rządu federalnego” – dodała Camille. „Chce on upowszechnić użycie paralizatorów w policji oraz ułatwić współpracę policji z Urzędem ds. Cudzoziemców, co może doprowadzić do nasilenia obław na osoby przebywające w kraju bez dokumentów.”
Zamieszki i wandalizm
Pod koniec manifestacji doszło do incydentów, podczas których uszkodzono pojazdy policyjne oraz autobusy i tramwaje STIB. Jak podają HLN i Nieuwsblad, na pomniku Leopolda II oraz witrynach sklepów pojawiły się graffiti.
Policja zatrzymała co najmniej 10 osób i zabezpieczyła różne przedmioty mogące zostać użyte do aktów wandalizmu. „Te przedmioty nie mają miejsca na pokojowej demonstracji” – podkreśliły służby, informując o interwencji na platformie X (dawniej Twitter).