Rząd Flandrii w końcu wykazuje gotowość do ograniczenia nadmiernej biurokracji, co jest krokiem w dobrym kierunku. Teraz jednak kluczowe jest szybkie przejście od zapowiedzi do konkretnych działań.
Minister-prezydent Flandrii („premier” Flandrii) Matthias Diependaele przedstawia szereg planów, które mają zwiększyć konkurencyjność i wydajność gospodarki regionu. Było to już od dawna oczekiwane, zwłaszcza po zeszłorocznej Deklaracji Antwerpskiej, w której przedstawiciele przemysłu wyrazili swoje poważne obawy dotyczące warunków prowadzenia działalności gospodarczej oraz licznych upadłości małych i średnich firm. Od momentu objęcia władzy przez nowy rząd minęły już cztery miesiące, co dodatkowo zwiększa presję na podjęcie realnych działań.
Początkowe kroki nowego gabinetu trudno było jednak uznać za dynamiczne. Program rządowy był mało konkretny, a jego realizacja dotychczas nie przyniosła wyraźnych efektów. Niektóre decyzje budziły wręcz kontrowersje – przykładem jest wprowadzenie premii na sprzęt gospodarstwa domowego, która miała wspierać politykę społeczną, lecz musiała zostać skorygowana po wykryciu nadużyć związanych z handlem bonami na suszarki. Na tym tle zwrot, jaki wykonał minister-prezydent, kierując uwagę na wzmacnianie konkurencyjności i wydajności, wydaje się znacznie bardziej trafiony.
Kluczowe wyzwania
Minister-prezydent wychodzi od podstawowych problemów gospodarczych: jak umożliwić firmom skuteczniejsze konkurowanie na arenie międzynarodowej? Jak, mimo wysokiej wydajności, można jeszcze bardziej poprawić efektywność? Często niesłusznie utożsamia się produktywność jedynie ze wzrostem obciążenia pracowników. W rzeczywistości to niedoceniana siła napędowa flamandzkiego sukcesu gospodarczego, oparta na innowacyjności i przedsiębiorczości, która pozwalała na tworzenie większej wartości przy tych samych zasobach.
Minister-prezydent słusznie zauważa, że większa wydajność i konkurencyjność nie wynikną z dalszego rozrostu administracji, ale raczej z jej ograniczenia. Rząd zamierza w najbliższym czasie wdrożyć kilka inicjatyw, które uproszczą długą listę regulacji i wymagań wobec przedsiębiorstw. Choć to działanie spóźnione, jest to istotny krok w stronę sektora biznesowego. Przedsiębiorcy nie oczekują całkowitego zniesienia przepisów, ale chcą, by prowadzenie działalności stało się łatwiejsze i mniej czasochłonne.
Przeszkody dla firm
Obecnie zbyt wiele formalności utrudnia działalność gospodarczą na każdym etapie – od założenia firmy, przez jej rozwój, aż po codzienne funkcjonowanie. Procedury administracyjne, konieczność uzyskiwania licznych pozwoleń oraz przestrzeganie skomplikowanych przepisów pochłaniają ogromne ilości czasu i zasobów, które mogłyby zostać przeznaczone na innowacje i rozwój. System dotacji może łagodzić te trudności dla niektórych firm, ale nie rozwiązuje on podstawowego problemu.
Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że duże przedsiębiorstwa, choć zdolne do rozwoju, często napotykają bariery w realizacji większych projektów. W Flandrii przestrzeń jest ograniczona, a konflikty między potrzebami gospodarczymi a ochroną środowiska są nieuniknione. Jednak długie procedury wydawania pozwoleń oraz niemal nieograniczone możliwości składania odwołań powodują wieloletnie opóźnienia. Brak skutecznych reform w tym zakresie utrudniał działalność firmom przez lata, dlatego zapowiedź zmian jest mile widziana.
Konieczność szybkich działań
To, że polityka gospodarcza znalazła się bezpośrednio w gestii minister-prezydenta, jest wyraźnym sygnałem o jej priorytetowym znaczeniu. W poprzednim rządzie temat ten był traktowany marginalnie, co prowadziło do stagnacji w kluczowych obszarach. Jednak aby plan był wiarygodny, musi on szybko przełożyć się na konkretne efekty.
Minister-prezydent zapowiedział zmiany, ale teraz nadszedł czas, by przekuć je w rzeczywiste działania. Oczekiwania są wysokie, a sektor biznesowy potrzebuje nie tylko deklaracji, ale również realnych ułatwień w codziennym funkcjonowaniu. To właśnie od skuteczności i tempa wdrażania reform zależy, czy nowa polityka gospodarcza rządu Flandrii przyniesie oczekiwane rezultaty.