Po ogłoszeniu upadłości belgijskiego oddziału Tupperware w Alost (Flandria Wschodnia) do przejęcia działalności zgłosiło się kilku zainteresowanych inwestorów – poinformowały we wtorek związki zawodowe.
Oficjalna upadłość i poszukiwanie nowych właścicieli
Belgijska filia znanej na całym świecie firmy produkującej plastikowe pojemniki oficjalnie złożyła wniosek o upadłość w poniedziałek. Już w styczniu amerykańska centrala Tupperware ogłosiła, że doszła do porozumienia w sprawie zakończenia działalności w Belgii, jednak formalne postępowanie sądowe rozpoczęło się dopiero miesiąc później.
Flamandzki biznesmen w grze o przejęcie zakładu
Jednym z pierwszych, którzy wyrazili zainteresowanie przejęciem fabryki w Alost, jest flamandzki przedsiębiorca Guido Dumarey. Jak sam zadeklarował, zamierza złożyć wniosek o sprzeciw wobec upadłości, co może stanowić próbę wstrzymania procesu likwidacyjnego. Nie jest jednak jasne, czy faktycznie złożył już formalną ofertę przejęcia zakładu.
Czy marka Tupperware zostanie w Alost?
Dumarey chce wznowić produkcję w fabryce i kontynuować sprzedaż produktów pod marką Tupperware przy współpracy z brytyjską firmą. Jednak amerykańska centrala już w grudniu 2024 roku zapowiedziała, że nie przedłuży licencji na produkcję w Belgii, co de facto oznacza koniec oficjalnej działalności tej marki w Alost.
Więcej potencjalnych inwestorów
Związki zawodowe potwierdziły, że poza Dumareyem, zainteresowanie przejęciem fabryki wykazało kilku innych inwestorów. Na razie organizacje pracownicze nie ujawniają szczegółów ofert ani ich potencjalnego wpływu na zatrudnienie.
Umów się na rozliczenie podatku 2025 w Belgii!
Obecnie powołani w poniedziałek kuratorzy zajmują się analizą propozycji, które mogą zadecydować o przyszłości zakładu i jego pracowników.