W 2024 roku mieszkańcy Belgii zapłacili łącznie 576,8 miliona euro w mandatach, co oznacza wzrost o 7% w porównaniu do poprzedniego roku. Najwięcej z tych kwot dotyczyło wykroczeń drogowych – wynika z danych Federalnej Służby Finansów (SPF Finances).
Najczęściej opłacane były mandaty natychmiastowe, które pozwalają uniknąć postępowania sądowego. W ten sposób wpłacono 400,7 miliona euro, w porównaniu do 368,7 miliona euro w 2023 roku.
Jeśli jednak mandat nie zostanie opłacony od razu, prokuratura może zaproponować opłatę ugodową, co w 2024 roku przyniosło dodatkowe 42,9 miliona euro – znacznie więcej niż 33 miliony euro rok wcześniej.
W przypadku dalszego braku płatności wystawiany jest nakaz zapłaty, który pozwolił na odzyskanie 13,6 miliona euro, w porównaniu do 11,3 miliona euro w 2023 roku.
Jak zarządzane są wpływy z mandatów?
Chociaż Federalna Służba Finansów nie uczestniczy w pierwszych etapach egzekwowania należności, to zarządza wszystkimi wpływami z mandatów. Poborem opłat zajmują się policja oraz SPF Justice, które współpracują w egzekwowaniu należności.
Jeśli ukarany kierowca zdecyduje się odwołać od mandatu, sprawa trafia do sądu policyjnego, który może nałożyć ostateczną karę finansową. W ten sposób w 2024 roku zebrano 91,4 miliona euro, w porównaniu do 86,9 miliona euro w 2023 roku.
Wzrost liczby opłaconych mandatów pokazuje zarówno skuteczniejszą egzekucję należności, jak i bardziej rygorystyczne egzekwowanie przepisów drogowych w Belgii.