Flamandzka minister edukacji Zuhal Demir (N-VA) ogłosiła likwidację delegacji 85 pracowników w administracji oświatowej. Chce w ten sposób „dać dobry przykład” i zachęcić pozostałych 1.500 nauczycieli oddelegowanych do różnych organizacji, by wrócili do nauczania.
Koniec z delegacjami w administracji edukacji
System delegacji pozwala nauczycielom tymczasowo pracować poza szkołą, np. w administracji publicznej lub organizacjach edukacyjnych. Jednak w obliczu rosnącego niedoboru kadry pedagogicznej, Demir uznała, że nauczyciele powinni wrócić do szkół.
„Nie umieszcza się pielęgniarki w recepcji szpitala, więc nie chcę, by kluczowi nauczyciele zajmowali inne stanowiska niż te w klasach” – podkreśliła minister podczas środowej debaty w parlamencie flamandzkim.
Apel do 1.500 nauczycieli pracujących poza szkołami
Władze szacują, że obecnie około 1.500 nauczycieli (lub 1.200 etatów) jest oddelegowanych do 200 różnych organizacji, w tym do:
📌 Kościoła katolickiego – 218 pracowników w Katholiek Onderwijs Vlaanderen
📌 Związków zawodowych i organizacji edukacyjnych, które zatrudniają dziesiątki oddelegowanych nauczycieli
Demir rozesłała osobiste listy do wszystkich oddelegowanych nauczycieli, apelując, by wrócili do nauczania. „To pozytywny wybór, który pomoże młodym ludziom w rozwoju” – podkreśliła minister.
Co dalej?
Decyzja ta jest pierwszym krokiem w realizacji zapisów flamandzkiej umowy koalicyjnej, która zakłada ograniczenie liczby delegacji. Demir zapowiada, że będzie dążyć do dalszej redukcji oddelegowań i ponownego skierowania nauczycieli do szkół.