Planowane przez rząd federalny zmiany w systemie zasiłków dla bezrobotnych budzą poważne obawy wśród władz lokalnych. Szczególnie w Liège, gdzie przewodniczący tamtejszego Centrum Pomocy Społecznej (CPAS), Jean-Paul Bonjean, ostrzega przed katastrofalnymi skutkami finansowymi i społecznymi reformy ograniczającej czas pobierania zasiłku do maksymalnie dwóch lat.
Groźba przeniesienia kosztów na samorządy
Nowe przepisy przewidują, że osoby bezrobotne będą mogły pobierać zasiłek przez maksymalnie dwa lata, z wyjątkiem osób powyżej 55. roku życia, które przepracowały co najmniej 30 lat. Rządząca koalicja Arizona liczy na oszczędności rzędu 1,9 miliarda euro w trakcie kadencji. Jednak dla władz lokalnych oznacza to, że osoby tracące prawo do zasiłku będą musiały szukać wsparcia w lokalnych ośrodkach pomocy społecznej (CPAS), co znacznie zwiększy obciążenie ich budżetów.
– „Ta reforma przenosi finansowe konsekwencje na poziom lokalny. Koszty, jakie poniesie CPAS, będą ogromne i mogą zagrozić stabilności naszych finansów” – alarmuje Jean-Paul Bonjean.
Szacunki są niepokojące
Według wyliczeń urzędu miejskiego, reforma może sprawić, że do CPAS w Liège zgłosi się nawet 1 170 gospodarstw domowych i 1 625 osób samotnych. Każda z tych osób będzie miała prawo do dochodu integracyjnego (RIS), wynoszącego 1 741,29 euro miesięcznie dla gospodarstw domowych i 1 288,46 euro dla osób samotnych.
Jeśli wszyscy uprawnieni zwrócą się o pomoc, koszt dla CPAS wyniesie rocznie 49,58 miliona euro, z czego 14,9 miliona euro będzie musiało zostać pokryte z budżetu Liège.
Co więcej, wzrost liczby osób korzystających z pomocy oznacza konieczność zatrudnienia dodatkowych pracowników socjalnych. Według Bonjeana oznacza to dodatkowe 2,73 miliona euro wydatków, z czego miasto musiałoby pokryć 1,43 miliona euro.
Nawet w optymistycznym scenariuszu, w którym tylko 70% uprawnionych skorzysta z pomocy CPAS, dodatkowe obciążenie finansowe wyniosłoby 10,4 miliona euro rocznie.
Potrzebne są rekompensaty
– „Jeśli rząd nie zapewni dodatkowych środków dla CPAS, skutki społeczne i ekonomiczne tej reformy będą druzgocące” – podkreśla przewodniczący CPAS w Liège. – „Już teraz nasi pracownicy socjalni obsługują ponad 100 spraw na osobę, a kolejne obciążenie jeszcze bardziej pogłębi nierówności i obniży jakość wsparcia”.
Szacuje się, że Liège będzie musiało znaleźć dodatkowe 11,3 do 16,2 miliona euro rocznie, aby poradzić sobie z nową sytuacją.
Mimo to Bonjean zapewnia, że CPAS będzie nadal wypełniać swoją misję i nie pozostawi mieszkańców bez wsparcia. Jednak bez dodatkowego finansowania lokalne władze mogą stanąć przed koniecznością cięć w innych sektorach, aby zrównoważyć budżet.
Reforma zasiłków wywołuje więc coraz większe napięcia między rządem federalnym a władzami lokalnymi, które mogą stanąć przed jednym z największych kryzysów finansowych w ostatnich latach.