Problem kierowców prowadzących pojazdy bez ważnego prawa jazdy staje się w Belgii coraz bardziej widoczny. Władze zapowiadają wprowadzenie surowszych środków, które mają na celu skuteczne powstrzymanie tego niebezpiecznego zjawiska. Minister Sprawiedliwości Paul Van Tigchelt podkreśla, że takie działania są niezbędne, aby poprawić bezpieczeństwo na drogach i ukrócić proceder ignorowania przepisów.
Rosnąca liczba wykroczeń
Statystyki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wskazują na wzrost liczby przypadków prowadzenia bez prawa jazdy – w 2023 roku odnotowano 63 takie zdarzenia, podczas gdy w 2022 roku było ich 46. Do tej grupy należą osoby, które nigdy nie zdały egzaminu, kierowcy pozbawieni uprawnień za poważne wykroczenia, takie jak jazda pod wpływem alkoholu czy nadmierna prędkość, oraz ci, którzy mimo zakazu wciąż wsiadają za kierownicę.
Sędzia Benoit Jonard z Mons zauważa, że wielu z tych kierowców próbuje usprawiedliwiać swoje postępowanie. „Często tłumaczą się koniecznością odwiezienia dziecka do szkoły lub brakiem innych możliwości. Takie wymówki nie są jednak akceptowalne” – komentuje. Dla sądów to wyraźny sygnał o porażce w egzekwowaniu kar oraz braku świadomości konsekwencji u kierowców.
Surowsze kary dla recydywistów
Za prowadzenie pojazdu bez uprawnień grozi minimalna kara finansowa w wysokości 4 000 euro, zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej 3 miesiące, a w przypadku recydywy także kara więzienia od 15 dni do 2 lat. Sędzia Jonard podkreśla, że w niektórych przypadkach decyduje się na maksymalny wymiar kary, aby pokazać, że przepisy muszą być respektowane.
Nowe środki w walce z problemem
Aby skuteczniej powstrzymać kierowców łamiących zakaz prowadzenia, władze Belgii rozważają wprowadzenie nowych rozwiązań:
- Więzienie: Choć prawo przewiduje kary więzienia za takie wykroczenia, przeludnienie zakładów karnych utrudnia ich egzekwowanie.
- Unieruchomienie pojazdu: Policja może skonfiskować pojazd osoby prowadzącej bez uprawnień. Samochód jest przechowywany na koszt właściciela i może zostać odzyskany dopiero po zakończeniu zakazu lub zdaniu egzaminu na prawo jazdy.
- Obowiązkowa konfiskata pojazdu: Planowana ustawa partii N-VA zakłada obligatoryjną konfiskatę pojazdów za poważne wykroczenia. Pomysł ten budzi jednak kontrowersje, ponieważ może dotknąć także rodziny kierowców.
- System antyuruchomienia: Minister Van Tigchelt proponuje wprowadzenie technologii, która uniemożliwiałaby uruchomienie pojazdu przez osoby bez uprawnień. Rozwiązanie to miałoby być zintegrowane z cyfrowym prawem jazdy, wymagającym aktywacji za pomocą smartfona.
Spadająca liczba decyzji o odebraniu prawa jazdy
W 2023 roku sądy policji wydały prawie 99 tysięcy decyzji o odebraniu prawa jazdy, co oznacza spadek w porównaniu z latami poprzednimi. Jednak w niektórych regionach, takich jak Liège, liczba takich decyzji rośnie, podczas gdy w innych, jak Namur czy Dinant, maleje.
Czy nowe środki wystarczą?
Pomimo zaostrzenia przepisów, eksperci przestrzegają przed zbyt restrykcyjnymi rozwiązaniami, które mogą prowadzić do niezamierzonych skutków. „Obowiązkowa konfiskata samochodów to kara, która może dotknąć całe rodziny, a nie tylko samego sprawcę” – zauważa Benoît Godart z organizacji Vias. Jednocześnie technologie, takie jak system antyuruchomienia, wydają się bardziej obiecujące i mogą zyskać większą akceptację społeczną.
Odpowiedzialność na drodze
Minister Van Tigchelt przypomina, że prowadzenie bez prawa jazdy to nie tylko naruszenie prawa, ale także poważne ryzyko dla innych uczestników ruchu drogowego. „Nowe technologie i surowsze środki mają na celu ukrócenie takich działań i poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach” – podkreśla minister. Belgia podejmuje zdecydowane kroki, aby sprostać temu wyzwaniu, stawiając na innowacyjne rozwiązania i skuteczne egzekwowanie przepisów.