Rada Stanu (belgijski Najwyższy Sąd Administracyjny) podjęła decyzję o zawieszeniu trzech licencji eksportowych na broń do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA). Licencje te zostały wcześniej przyznane przez rząd Walonii firmom Sonaca, John Cockerill Defense i BATS. Decyzja ta wynika z obaw o potencjalne naruszenia prawa humanitarnego i niewystarczające oceny ryzyka związanego z ich wydaniem.
Dlaczego zawieszono licencje?
Decyzja o zawieszeniu została podjęta po interwencji organizacji takich jak Liga Praw Człowieka, CNAPD i Forum voor vredeactie, wspieranych przez Amnesty International. Organizacje te argumentowały, że eksport sprzętu wojskowego do ZEA może prowadzić do jego użycia w konfliktach zbrojnych, szczególnie w Jemenie i Sudanie, co wiązałoby się z potencjalnymi naruszeniami prawa międzynarodowego.
Audytor Rady Stanu podkreślił, że komisja odpowiedzialna za wydawanie licencji nie przeprowadziła szczegółowej analizy ryzyka. Brak jednoznacznych dowodów wykluczających możliwość niewłaściwego wykorzystania eksportowanego sprzętu skłonił Radę Stanu do podjęcia decyzji o zawieszeniu trzech kluczowych licencji.
Jakie licencje zostały zawieszone?
- Sonaca – Licencja obejmowała import i naprawę części samolotów wojskowych, które miały zostać ponownie wyeksportowane do ZEA. Chodziło głównie o elementy skrzydeł używanych w samolotach transportowych.
- John Cockerill Defense – Licencja dotyczyła transferu zaawansowanych technologii wojskowych.
- BATS (Belgian Advanced Technology System) – Licencja obejmowała systemy do neutralizacji dronów.
Licencje, które nie budziły wątpliwości
Nie wszystkie licencje zostały zakwestionowane. Tymczasowe pozwolenia dla John Cockerill Defense na wystawianie sprzętu wojskowego na targach w Abu Zabi zostały uznane za bezpieczne. Podobnie licencja FN Browning dotycząca tranzytu części zamiennych do Francji nie została zawieszona, ponieważ nie wiązała się z bezpośrednim eksportem do ZEA.
Znaczenie decyzji i kolejne kroki
Decyzja Rady Stanu rzuca światło na konieczność bardziej rygorystycznych procedur związanych z eksportem broni, szczególnie w kontekście jej potencjalnego wykorzystania w konfliktach zbrojnych. Przypomina również o odpowiedzialności rządów regionalnych za zgodność działań z międzynarodowymi standardami praw człowieka.
Choć zawieszenie trzech licencji może być postrzegane jako sukces organizacji walczących o prawa człowieka, decyzja ta z pewnością wpłynie na przyszłość współpracy handlowej Walonii z krajami Bliskiego Wschodu. Kolejne miesiące pokażą, czy rząd regionalny zdecyduje się na zmianę procedur i bardziej szczegółowe oceny ryzyka, by uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.