Zaledwie kilka dni po przyjęciu budżetu na 2025 rok przez Federację Walonia-Bruksela (FWB), który zakłada oszczędności w szkolnictwie zawodowym, związki zawodowe nauczycieli zdecydowały o podjęciu serii działań protestacyjnych. Zapowiedziane akcje mają być bardziej zdecydowane niż listopadowy strajk, który sparaliżował wiele szkół.
Protesty od początku stycznia
W poniedziałek przedstawiciele wspólnego frontu związkowego ogłosili, że od początku nowego roku szkolnego, czyli po przerwie świątecznej, nauczyciele zorganizują kilka akcji protestacyjnych.
– Od stycznia aż do końca miesiąca planujemy różne działania, które w niektórych przypadkach będą bardziej widoczne i znaczące niż strajk z końca listopada – zapowiedział Roland Lahaye, sekretarz generalny CSC-Enseignement.
Lahaye dodał, że szczegółowy harmonogram oraz forma protestów zostaną najpierw przekazane członkom związków zawodowych, a następnie opinii publicznej.
Listopadowy strajk był tylko początkiem
Przypomnijmy, że pod koniec listopada nauczycielskie związki zawodowe zorganizowały pierwszy dzień strajku, który miał być wyrazem sprzeciwu wobec planów nowej większości rządzącej w FWB, tworzonej przez partie MR i Les Engagés. Protest, który cieszył się szerokim poparciem nauczycieli, uwypuklił rosnące niezadowolenie sektora edukacji w związku z cięciami budżetowymi i planowanymi reformami.
Styczeń pod znakiem napięć
Zapowiedź kolejnych działań jasno pokazuje, że nauczycielskie środowisko jest zdeterminowane, aby walczyć o swoje postulaty. Związki zawodowe podkreślają, że brak reakcji ze strony władz może doprowadzić do eskalacji napięć i bardziej zdecydowanych protestów, które mogą zakłócić funkcjonowanie szkół w regionie.
Styczeń zapowiada się zatem jako miesiąc kluczowy dla przyszłości edukacji w Walonii i Brukseli. W obliczu narastającego napięcia zarówno nauczyciele, jak i rodzice czekają na odpowiedź władz. Czy uda się uniknąć długotrwałego konfliktu? Rozwiązanie tej kwestii może zaważyć na stabilności systemu oświaty w najbliższych miesiącach.