Flandria, region często chwalony za rozwój infrastruktury, zmaga się z poważnym problemem: jej flota autobusów publicznych jest najstarsza w Belgii. Tragiczny wypadek w Zedelgem, gdzie pociąg zderzył się z wiekowym autobusem De Lijn, choć na szczęście nie pociągnął za sobą ofiar, uwydatnił pilną potrzebę modernizacji pojazdów.
Starzejąca się flota w centrum uwagi
Po wypadku minister mobilności Flandrii, Annick De Ridder, przedstawiła dane pokazujące rzeczywisty stan floty autobusowej De Lijn. Z 2.138 autobusów, niemal połowa ma ponad 10 lat, a średni wiek wynosi 10,2 roku. Eksperci techniczni zalecają, by pojazdy użytkować maksymalnie przez 7 lat.
Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że blisko 9% autobusów ma ponad 19 lat, co czyni ich eksploatację szczególnie ryzykowną. Minister De Ridder zapewnia, że rząd flamandzki przeznaczył 400 milionów euro na odnowienie floty.
– Najstarsze pojazdy zostaną wycofane w pierwszej kolejności, ale zmiana wymaga czasu – podkreśla minister.
Bruksela stawia na nowoczesność
Na tle Flandrii Bruksela wyróżnia się bardziej nowoczesnym i regularnie serwisowanym taborem. Średni wiek 845 autobusów STIB wynosi 8,1 roku, a flota systematycznie się odmładza dzięki dużym inwestycjom w pojazdy hybrydowe i elektryczne.
– Każdy autobus STIB przechodzi serwis co 7.500 km, czyli co około 2,5 miesiąca, a przegląd techniczny co 6 miesięcy – wyjaśnia Cindy Arents, rzeczniczka operatora.
Bruksela wprowadziła także strefy niskiej emisji (LEZ), które wymusiły modernizację pojazdów publicznych i wycofanie starszych, bardziej zanieczyszczających środowisko modeli. Transformacja ta kosztowała miasto miliard euro, ale znacznie poprawiła jakość floty oraz zmniejszyła jej wpływ na środowisko.
Wallonia: umiarkowana modernizacja
Wallonia, mimo braku stref niskiej emisji, również radzi sobie lepiej niż Flandria. Średni wiek 1.901 autobusów TEC wynosi około 9 lat, a tylko 2% pojazdów ma więcej niż 19 lat.
Niemniej jednak także tutaj starsze pojazdy stają się coraz większym wyzwaniem technicznym i finansowym. – Podobnie jak w przypadku samochodów prywatnych, im starszy pojazd, tym większe ryzyko awarii i wyższe koszty utrzymania – zauważa Frederik Wittock, rzecznik De Lijn.
Więcej wypadków we Flandrii
Według danych Agencji Walonii ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (AWSR) liczba wypadków z udziałem autobusów jest wyraźnie wyższa we Flandrii niż w Brukseli czy Walonii. Wyjaśnieniem może być nie tylko wiek pojazdów, ale także większe zagęszczenie ludności na północy kraju.
Czas na zdecydowane działania
Wiekowa flota autobusów w Flandrii to problem, który wymaga pilnych inwestycji. Choć rząd przeznaczył znaczne środki na wymianę pojazdów, proces ten zajmie lata. Tymczasem użytkowanie przestarzałych autobusów nie tylko zwiększa ryzyko awarii i wypadków, ale również odbija się negatywnie na środowisku.
Przykład Brukseli pokazuje, że modernizacja floty jest możliwa, choć kosztowna. Kluczowe pytanie brzmi: czy Flandria jest gotowa na podobne inwestycje, aby poprawić bezpieczeństwo i jakość transportu publicznego dla swoich mieszkańców?