W niedzielne popołudnie w Aalst doszło do poważnego pożaru budynku mieszkalnego, który postawił na nogi wszystkie służby ratunkowe. Z płonącego domu uratowano jednego z mieszkańców. Mężczyzna w stanie krytycznym został przetransportowany do szpitala. Informację potwierdziła policja w Aalst. Na ten moment przyczyna pożaru pozostaje nieznana.
Ogień pojawił się w godzinach popołudniowych w domu jednorodzinnym przy ulicy Dokter André Goffaertstraat. Na miejsce szybko skierowano kilka zastępów straży pożarnej. Strażacy opanowali płomienie w stosunkowo krótkim czasie, jednak akcję ratunkową znacznie utrudniało bardzo silne zadymienie, które wypełniło wnętrze budynku i stwarzało zagrożenie zarówno dla poszkodowanego, jak i dla ratowników.
W trakcie działań służb ratunkowych z budynku wyniesiono jednego z mieszkańców. Mężczyzna odniósł poważne obrażenia i wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. Na miejscu zdarzenia przeprowadzono reanimację, po czym poszkodowany został przewieziony karetką do szpitala. Według najnowszych informacji jego stan nadal jest określany jako krytyczny.
Policja oraz straż pożarna zabezpieczyły teren wokół budynku. Na obecnym etapie nie wiadomo, co doprowadziło do wybuchu pożaru. Dokładne okoliczności zdarzenia będą przedmiotem dalszego dochodzenia, w tym analizy technicznej oraz ustaleń dotyczących przebiegu pożaru. Służby nie wykluczają żadnego scenariusza.
Władze apelują do mieszkańców o ostrożność i przypominają o znaczeniu sprawnych czujników dymu oraz regularnej kontroli instalacji elektrycznych i grzewczych, które w okresie zimowym często są źródłem groźnych zdarzeń.