Trzy strefy policyjne na obrzeżach Brukseli wycofały z ruchu osiem autobusów należących do tej samej firmy transportowej, wykorzystywanych między innymi do przewozu dzieci do szkół. W każdym przypadku pojazdy nie miały wymaganego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, co stanowi poważne naruszenie przepisów i zagrożenie dla pasażerów.
Pierwsze kontrole w strefie Zennevallei
Nieprawidłowości ujawniono najpierw w strefie policyjnej Zennevallei, obejmującej gminy Hal, Beersel i Sint-Pieters-Leeuw. Funkcjonariusze zatrzymali tam cztery autobusy wykorzystywane do przewozu uczniów – każdy z nich poruszał się bez obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego.
W ostatnim z kontrolowanych pojazdów było pięcioro dzieci oraz opiekunka. Sytuacja wymagała natychmiastowej interwencji, ponieważ kontynuowanie jazdy nieubezpieczonym autobusem przewożącym nieletnich stanowiło poważne naruszenie zasad bezpieczeństwa.
„Ponieważ autobus również nie posiadał wymaganego prawem ubezpieczenia, został odholowany zgodnie z obowiązującymi przepisami” – informuje rzecznik strefy. Firma wysłała zastępczy, prawidłowo ubezpieczony pojazd, dzięki czemu uczniowie mogli kontynuować podróż do szkoły bez oczekiwania na zimnie.
Koordynacja działań między strefami policyjnymi
Po wykryciu problemu strefa Zennevallei natychmiast powiadomiła sąsiednie służby o podejrzeniu, że podobne nieprawidłowości mogą dotyczyć również innych pojazdów tej firmy. Współpraca między strefami okazała się kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa dzieci w całym regionie.
Strefa policyjna Dilbeek wycofała z ruchu trzy kolejne autobusy należące do przedsiębiorstwa. Wszystkie przewoziły uczniów, co wymagało szybkiej organizacji transportu zastępczego.
„Dzieci, które znajdowały się na pokładach autobusów, zostały przetransportowane nieoznakowanymi pojazdami policyjnymi i dowiezione do szkół” – przekazuje rzecznik strefy Zennevallei. Pozwoliło to zminimalizować zakłócenia i zapewnić bezpieczny dojazd uczniów na zajęcia.
Ostatni autobus zatrzymany w Pajottenland
W strefie policyjnej Pajottenland, obejmującej gminy Bever, Galmaarden, Lennik i Pepingen, funkcjonariusze zatrzymali ósmy pojazd tej samej firmy. W momencie kontroli autobus był pusty, z wyjątkiem kierowcy, co oznaczało, że w tym przypadku żadne dzieci nie były narażone na bezpośrednie ryzyko.
Zatrzymanie kolejnego pojazdu potwierdziło, że problem w przedsiębiorstwie ma charakter systemowy – cała flota była wykorzystywana mimo braku obowiązkowego ubezpieczenia.
Konsekwencje prawne i dalsze postępowanie
Trwa śledztwo mające ustalić okoliczności sprawy oraz zakres odpowiedzialności firmy. Policja zapowiedziała kompleksową kontrolę pozostałej części floty transportowej, aby sprawdzić, czy inne pojazdy również naruszają przepisy.
Brak ubezpieczenia OC w transporcie komercyjnym – zwłaszcza szkolnym – jest poważnym wykroczeniem i może skutkować wysokimi karami finansowymi, a nawet cofnięciem licencji transportowej. W przypadku wypadku pasażerowie, w tym dzieci, mogliby zostać pozbawieni ochrony finansowej w razie obrażeń lub szkód.
Implikacje dla bezpieczeństwa transportu szkolnego
Sprawa pokazuje szerszy problem kontroli firm świadczących transport szkolny w Belgii. Transport dzieci podlega szczególnie restrykcyjnym wymogom bezpieczeństwa, a ubezpieczenie jest jednym z podstawowych elementów ochrony pasażerów.
Dla rodziców mieszkających w regionie sprawa może być powodem do niepokoju. W wielu gminach na obrzeżach Brukseli rodziny polegają na usługach prywatnych przewoźników, ponieważ publiczny transport szkolny nie zawsze jest dostępny lub wystarczająco dopasowany do potrzeb.
Przypadek ten podkreśla znaczenie systematycznych kontroli oraz weryfikacji dokumentów firm transportowych przez szkoły i gminy przed zawarciem umów na przewóz uczniów.
Rola koordynacji międzygminnej
Działania trzech stref policyjnych pokazują, jak ważna jest współpraca między gminami w zapewnianiu bezpieczeństwa mieszkańcom regionu. Gdyby nie szybka wymiana informacji między Zennevallei, Dilbeek i Pajottenland, nieubezpieczone autobusy mogłyby dalej przewozić dzieci.
To przykład koordynacji, który może stać się wzorem dla innych części Belgii, zwłaszcza w obszarach metropolitalnych, gdzie firmy transportowe działają na terenie kilku stref.
Dalszy rozwój sytuacji będą śledzić zarówno lokalne władze, jak i rodzice korzystający z usług szkolnych przewoźników – mają bowiem pełne prawo oczekiwać najwyższych standardów bezpieczeństwa dla dzieci