Centrum dystrybucyjne sieci supermarketów Delhaize w Zellik stało się od wtorkowego wieczoru miejscem akcji protestacyjnej związków zawodowych. Przedstawiciele pracowników ustawili tzw. blokady filtrujące, kontrolując wjazd i wyjazd pojazdów z obiektu. Informację potwierdził rzecznik sieci, Roel Dekelver, podkreślając, że działania protestujących nie mają wpływu na funkcjonowanie sklepów ani na dostawy produktów.
Charakter i zakres akcji protestacyjnej
Blokady filtrujące polegają na kontrolowaniu ruchu pojazdów, co pozwala częściowo utrzymać funkcjonowanie zakładu, ale jednocześnie powoduje opóźnienia i utrudnienia logistyczne. W Zellik protest rozpoczął się we wtorkowy wieczór i jest kontynuowany. To centrum dystrybucyjne znajduje się tuż obok Brukseli i stanowi jeden z kluczowych punktów logistycznych Delhaize, odpowiadający za zaopatrzenie wielu sklepów w regionie stołecznym oraz części Flandrii.
Brak zakłóceń w zaopatrzeniu sklepów
Pomimo prowadzonego protestu Delhaize zapewnia, że sklepy działają normalnie i nie odczuwają żadnych trudności z dostawami. Sugeruje to, że protestujący przepuszczają część transportów lub że sieć wykorzystuje alternatywne rozwiązania logistyczne.
Supermarkety dysponują zwykle zapasami pozwalającymi na funkcjonowanie przez kilka dni bez dodatkowych dostaw, co daje pewien margines bezpieczeństwa. Jeśli jednak akcja potrwa dłużej, mogłaby w przyszłości wpłynąć na dostępność produktów świeżych, zwłaszcza tych o krótkim terminie przydatności.
Kontekst społeczny i związkowy
Protest w Zellik wpisuje się w szersze napięcia społeczne związane z trwającym strajkiem generalnym oraz sprzeciwem wobec polityki budżetowej rządu federalnego. W ostatnich dniach związki zawodowe prowadzą różne formy akcji w całej Belgii, obejmujące m.in. blokady strategicznych obiektów gospodarczych.
Sektor handlu detalicznego od lat jest miejscem sporów dotyczących warunków pracy, wynagrodzeń i organizacji pracy. Jako jedna z największych sieci w kraju, Delhaize już wielokrotnie była celem protestów.
Znaczenie dla mieszkańców regionu
Dla mieszkańców Belgii, w tym polskiej społeczności w regionie brukselskim, stabilność systemu dystrybucji żywności ma kluczowe znaczenie. Delhaize to jedna z najważniejszych sieci supermarketów w kraju, a centrum w Zellik zaopatruje znaczną część placówek w regionie. Ewentualne przerwy w funkcjonowaniu mogłyby mieć szybkie i odczuwalne skutki dla klientów.
Na razie jednak – jak podkreśla sieć – sklepy pozostają zaopatrzone, a klienci nie odczuwają żadnych skutków akcji protestacyjnej.
Perspektywy dalszego rozwoju sytuacji
Dalsze losy protestu zależą od negocjacji między związkami zawodowymi a kierownictwem Delhaize oraz od ogólnego klimatu społecznego w kraju. Protesty w sektorze handlu i dystrybucji często stanowią element szerszej strategii nacisku na rząd oraz pracodawców w sprawach dotyczących warunków pracy i polityki społecznej.
Lokalne władze i służby odpowiedzialne za porządek publiczny monitorują rozwój sytuacji, aby zapewnić, że protest przebiega w sposób pokojowy i nie wpływa nadmiernie na funkcjonowanie infrastruktury krytycznej. Delhaize utrzymuje, że zastosowała odpowiednie środki, które pozwalają utrzymać ciągłość dostaw.