W Gandawie zakończono coroczną akcję oczyszczania śródlądowych dróg wodnych, realizowaną przez Vlaamse Waterweg poprzez czasowe obniżenie poziomu wody o 40 centymetrów. Tegoroczne prace ponownie ukazały skalę problemu – z kanałów wydobyto ponad 300 rowerów, liczne znaki drogowe, meble, a nawet słup z kołem ratunkowym.
Skala problemu porzuconych rowerów
Według Geerta Weimeisa z Vlaamse Waterweg ponad 300 rowerów trafiło w minionym roku do gandawskich kanałów. Część wpadła do wody przypadkowo – z powodu podmuchu wiatru czy nieuwagi – ale wiele przypadków to efekt celowego wyrzucenia sprzętu.
Rowery lądują w wodzie często z powodu specyfiki miejskiej infrastruktury. Liczne parkingi rowerowe znajdują się tuż przy nabrzeżach, co zwiększa ryzyko przypadkowego stoczenia się jednośladów. Niezależnie od przyczyn, liczba takich przypadków utrzymuje się na podobnym poziomie każdego roku, co pokazuje skalę problemu.
Zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego
Porzucone przedmioty to nie tylko zmartwienie dla właścicieli. Stanowią również realne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Jak podkreśla Weimeis, osoba wpadająca do wody może dotknąć ostrych elementów i doznać poważnych obrażeń.
Zatopione obiekty stanowią także ryzyko dla użytkowników kanałów – zarówno kajakarzy, paddleboardzistów, jak i operatorów łodzi. Niewidoczne pod powierzchnią przeszkody mogą doprowadzić do uszkodzenia kadłubów, zablokowania śrub napędowych, a w przypadku mniejszych jednostek – do wywrotki.
Co trafia na dno kanałów?
Oprócz setek rowerów z kanałów wyciągnięto również znaki drogowe oraz meble z ogródków gastronomicznych. Te ostatnie mogą trafiać do wody podczas gwałtownych burz, ale część z nich jest najprawdopodobniej efektem wandalizmu.
Najbardziej zaskakującym znaleziskiem był słup z kołem ratunkowym – infrastruktura, która powinna ratować życie, a nie spoczywać na dnie kanału. Jego brak w miejscu przeznaczenia może stwarzać dodatkowe zagrożenie dla osób korzystających z nabrzeży.
Procedura zwrotu przedmiotów
Wszystkie identyfikowalne przedmioty – w tym rowery i hulajnogi współdzielone – są zwracane właścicielom. W przypadku urządzeń należących do operatorów mikromobilności pomaga oznakowanie, numery seryjne oraz wbudowane systemy GPS. Sprzęt, którego właścicieli nie można ustalić, trafia na wysypisko, co generuje dodatkowe koszty obciążające budżet publiczny.
Coroczna akcja czyszczenia kanałów
Obniżenie poziomu wody o 40 centymetrów to planowana operacja umożliwiająca nie tylko usunięcie zalegających odpadów, ale również inspekcję i konserwację nabrzeży, mostów, śluz oraz infrastruktury hydrotechnicznej. Gandawa posiada rozbudowaną sieć kanałów pełniących zarówno funkcję transportową, jak i rekreacyjną.
Dbałość o ich stan ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa mieszkańców i atrakcyjności miasta jako destynacji turystycznej.
Długoterminowe wyzwania
Weimeis opisuje sytuację jako „sprzątanie przy otwartym kranie”. Pomimo corocznych akcji liczba odpadów nie maleje, co sygnalizuje potrzebę poszukiwania bardziej systemowych rozwiązań.
Potencjalne działania mogłyby obejmować:
- poprawę infrastruktury parkingowej przy kanałach,
- lepsze zabezpieczenia przed stoczeniem jednośladów do wody,
- kampanie społeczne przeciwko zaśmiecaniu dróg wodnych,
- monitoring w miejscach szczególnie narażonych na akty wandalizmu,
- współpracę z operatorami hulajnóg i rowerów współdzielonych.
Kanały pozostają jednym z najbardziej charakterystycznych elementów architektury i tożsamości Gandawy. Ich utrzymanie wymaga nie tylko regularnych prac porządkowych, ale także zaangażowania mieszkańców i władz w działania zapobiegające powstawaniu nowych odpadów.