Pilotażowe oznakowanie zastosowane przy niskim wiadukcie kolejowym w Gandawie przynosi wyraźne rezultaty. Od momentu jego instalacji, ponad pół roku temu, doszło tam tylko do jednego wypadku drogowego. Mieszkańcy okolicy podkreślają, że sytuacja znacząco się uspokoiła, a władze miasta rozważają wdrożenie podobnych rozwiązań w innych częściach Gandawy.
Innowacyjne podejście do chronicznego problemu
15 kwietnia 2024 roku władze Gandawy zamontowały na Spesbroekstraat, na Wondelgem, sześć dużych tablic ostrzegawczych o nietypowej konstrukcji. Miasto sięgnęło po własny projekt znaków, które prezentują zdjęcia wcześniejszych kolizji w tym miejscu. Pod wiaduktem kolejowym o wysokości zaledwie 2,2 metra regularnie blokowały się busy i pojazdy dostawcze.
Skala problemu była tak duża, że firma Weba, wypożyczająca busy, zdecydowała się całkowicie zabronić swoim klientom przejazdu pod tym wiaduktem po serii uszkodzeń pojazdów.
Statystyki potwierdzają skuteczność
Jak informuje Matto Langeraert z gandawskiej policji, od montażu nowych tablic zgłoszono tylko jedną kolizję. Wcześniej żadne ze zdarzeń nie skutkowało obrażeniami, jednak regularne szkody materialne dotyczyły zarówno kierowców, jak i infrastruktury. Naprawy pojazdów oraz konstrukcji wiaduktu generowały poważne koszty.
Mieszkańcy okolicy, którzy przez lata alarmowali o powtarzających się sytuacjach, dziś dostrzegają wyraźną zmianę. „To prawda, że nie ma już poważnych wypadków. Busy nadal wjeżdżają w ulicę, ale potem zawracają na naszych podjazdach. Dzieje się tak około sześć razy dziennie, co jest uciążliwe” – zauważa jeden z mieszkańców.
Efekt uspokojenia ruchu
Nowe oznakowanie przyniosło jeszcze jeden skutek – kierowcy zaczęli jeździć wolniej. Ulica jest obecnie częściej wykorzystywana z powodu objazdu w pobliżu, a niedaleko znajdują się sygnalizatory świetlne. „Musimy przyznać, że mimo większego ruchu kierowcy poruszają się ostrożniej. To pozytywna zmiana” – mówi mieszkaniec.
Oprócz tablic ze zdjęciami, miasto zamontowało także dodatkowe elementy odblaskowe, poprawiające widoczność zwężenia, zwłaszcza przy słabym oświetleniu.
Plany rozszerzenia programu
Władze są zadowolone z pierwszych rezultatów. „Przy odrobinie kreatywności można osiągnąć naprawdę wiele. Cieszy nas, że te tablice zapobiegają kolejnym uderzeniom busów w wiadukt. Nie wykluczam, że zastosujemy to rozwiązanie także w innych lokalizacjach” – komentuje radny Joris Vandenbroucke z Voor Gent.
Model wypracowany na Wondelgem może posłużyć jako wzorzec dla innych miejsc w Gandawie, gdzie niskie wiadukty stanowią zagrożenie dla wyższych pojazdów. Projekt pokazuje, że odpowiednio zaprojektowana komunikacja wizualna, wykorzystująca rzeczywiste przykłady skutków nieuważnej jazdy, może okazać się skuteczniejsza niż tradycyjne oznakowanie.