Uczniowie czwartej klasy szkoły średniej z Athénée royal w Waterloo, przebywający na wycieczce w Rotterdamie, stali się w środę wieczorem niezamierzonymi świadkami strzelaniny pomiędzy dwoma mężczyznami. Do zdarzenia doszło w bezpośrednim sąsiedztwie schroniska młodzieżowego, w którym nocowała grupa uczniów z Belgii. Sytuacja wywołała duże emocje zarówno wśród nastolatków, jak i ich rodzin w kraju.
Dramatyczne chwile w centrum Rotterdamu
Według relacji rodziców część uczniów była świadkami wyjątkowo brutalnych scen. Jedna z matek powiedziała w rozmowie z RTL Info, że jej córka widziała zakrwawionego mężczyznę, który strzelał do ludzi. Było to traumatyczne doświadczenie dla młodzieży, która podczas wyjazdu edukacyjnego spodziewała się zwiedzania i zajęć szkolnych, a nie konfrontacji z przemocą.
Nauczyciele-opiekunowie szybko zareagowali na rozwijające się zagrożenie. Uczniowie otrzymali wiadomości SMS z poleceniem pozostania w pokojach i niewychodzenia bez wyraźnej zgody. Dzięki temu żaden z nich nie odniósł obrażeń fizycznych. Psychologiczne skutki takiego przeżycia mogą jednak być długotrwałe i wymagać specjalistycznego wsparcia.
Wątpliwości rodziców dotyczące komunikacji szkoły
Rodzice zwracają uwagę na opóźniony sposób poinformowania rodzin o incydencie. Oficjalny komunikat szkoły dotarł do nich dopiero w czwartek rano, czyli kilkanaście godzin po zdarzeniu. W tym czasie nieoficjalne wiadomości o strzelaninie krążyły wśród rodziców, wywołując dodatkowy niepokój.
W piśmie skierowanym do rodzin, którego treść ujawniło RTL Info, dyrektor szkoły opisała przebieg wydarzeń. Z informacji potwierdzonych przez miejscową policję wynika, że przed wejściem do schroniska młodzieżowego doszło do bójki między dwoma mężczyznami, która następnie przerodziła się w strzelaninę. Część uczniów była niestety świadkami tego zdarzenia.
Dyrektor podkreśliła również, że lokalna policja natychmiast interweniowała i zapewniła pełne bezpieczeństwo uczniom oraz opiekunom. Wyraziła także zrozumienie dla emocji rodzin oraz ich uzasadnionych obaw.
Reakcja rodziców i powrót do Belgii
Niektórzy rodzice, zaniepokojeni bezpieczeństwem swoich dzieci i opóźnionym przekazaniem informacji, zdecydowali się natychmiast pojechać do Rotterdamu i osobiście je odebrać. Pokazuje to, jak duże napięcie wywołało zdarzenie.
Uczniowie, których rodzice nie przyjechali do Holandii, wrócili do Belgii autokarem zgodnie z pierwotnym planem wycieczki, choć atmosfera podróży była bez wątpienia dużo bardziej nerwowa niż podczas wyjazdu.
Pytania o bezpieczeństwo szkolnych wyjazdów
Strzelanina w Rotterdamie ponownie otwiera dyskusję na temat bezpieczeństwa podczas zagranicznych wyjazdów szkolnych. Szkoły stosują procedury bezpieczeństwa i wybierają sprawdzone miejsca zakwaterowania, ale tego typu nieprzewidywalne zdarzenia pokazują, że całkowite wyeliminowanie ryzyka nie jest możliwe.
Dla osób mieszkających w Belgii – w tym polskiej społeczności, której dzieci uczęszczają do belgijskich szkół – sytuacja ta jest szczególnie niepokojąca. Rodzice oczekują nie tylko skutecznych działań zabezpieczających, ale także szybkiej i rzetelnej komunikacji w sytuacjach kryzysowych.
Kontekst bezpieczeństwa publicznego w Rotterdamie
Rotterdam, drugie co do wielkości miasto Niderlandów i jeden z największych portów Europy, od lat zmaga się z problemami przestępczości zorganizowanej, szczególnie związanej z handlem narkotykami. Mimo działań władz miejskich incydenty z użyciem broni zdarzają się regularnie, często w kontekście porachunków między grupami przestępczymi.
Zdarzenie to może skłonić belgijskie szkoły do ponownej oceny wyboru miejsc zakwaterowania podczas wyjazdów. Schroniska młodzieżowe w centrum dużych miast, choć atrakcyjne ze względu na lokalizację, mogą wiązać się z większym ryzykiem znalezienia się w pobliżu niebezpiecznych sytuacji.
Wsparcie psychologiczne dla uczniów
Najważniejsze w tej chwili jest zapewnienie uczniom odpowiedniego wsparcia psychologicznego. Trauma może ujawniać się na różne sposoby – od silnego stresu bezpośrednio po zdarzeniu po opóźnione reakcje, takie jak lęk czy problemy ze snem.
Szkoła powinna zapewnić dostęp do psychologów oraz, jeśli zajdzie potrzeba, skierowania do specjalistów zajmujących się traumą. Należy także obserwować pozostałych uczniów, którzy mimo że nie widzieli zdarzenia, mogą przeżywać stres na skutek rozmów z rówieśnikami.
Dla rodzin z polskiej społeczności istotne jest, że w belgijskich szkołach dostępne jest wsparcie psychologiczne, a w razie potrzeby można szukać pomocy także w języku polskim, jeśli będzie to dla dziecka bardziej komfortowe.