Sąd w Brukseli skazał trzech mężczyzn na dwa lata pozbawienia wolności za próbę dokonania kradzieży z włamaniem w Sint-Genesius-Rode. Sprawcy podszywali się pod pracownika przedsiębiorstwa wodociągowego oraz funkcjonariuszy policji, jednak czujność mieszkańca i szybka reakcja prawdziwych służb doprowadziły do zatrzymania podejrzanych. Sprawa pokazuje, w jaki sposób zorganizowane grupy przestępcze wykorzystują zaufanie obywateli do instytucji publicznych.
Wyrafinowana metoda działania
Do zdarzenia doszło na początku kwietnia, kiedy mieszkaniec Sint-Genesius-Rode przyjął wizytę mężczyzny podającego się za pracownika przedsiębiorstwa wodociągowego. Wizyta ta prawdopodobnie miała na celu rozpoznanie sytuacji w domu i ocenę, gdzie znajdują się wartościowe przedmioty – co jest typową praktyką grup włamaniowych.
Krótko po tym do drzwi zapukało dwóch kolejnych mężczyzn, którzy przedstawili się jako policjanci. Twierdzili, że poprzedni „kontroler” był złodziejem, i naciskali, by pozwolić im wejść do domu oraz „zabezpieczyć” ślady, zwłaszcza w okolicy sejfu. Strategia ta miała uśpić czujność mieszkańca i uzyskać legalny dostęp do wnętrza domu.
Czujność mieszkańca udaremnia plan
Mieszkaniec zauważył jednak niepokojące szczegóły w zachowaniu rzekomych policjantów. Zamiast ulec presji, zadzwonił na policję. Prawdziwi funkcjonariusze szybko przybyli na miejsce, jednak fałszywi policjanci zdążyli uciec. Sam fakt nagłego wycofania się sugerował, że działali według przygotowanego scenariusza.
Pościg i zatrzymanie
W niedalekiej okolicy policja zauważyła dwa podejrzane pojazdy. Kierowcy na widok patrolu natychmiast spróbowali uciekać. Jeden z samochodów został zatrzymany po krótkim pościgu. W środku znajdowało się trzech mężczyzn, którzy zostali aresztowani.
Przeszukanie auta ujawniło dowody świadczące o planowaniu przestępstwa: broń palną, opaski z napisem „policja” oraz elementy umundurowania. Zabezpieczone przedmioty wskazywały na zamiar wiarygodnego podszycia się pod funkcjonariuszy i przygotowanie do możliwej konfrontacji.
Zarzuty i wyrok
Trzem zatrzymanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz nielegalnego posiadania broni. Sąd w Brukseli uznał ich za winnych i wymierzył każdemu karę dwóch lat więzienia. Wyrok podkreśla powagę czynu oraz surowe podejście belgijskiego wymiaru sprawiedliwości do prób wykorzystywania zaufania obywateli w celach przestępczych.
Jak działają podobne grupy
Przestępcy stosujący podobne metody działają zazwyczaj w sposób zorganizowany, często przemieszczając się między regionami lub krajami. Wybierają zamożniejsze okolice, gdzie spodziewają się znaleźć wartościowe przedmioty. Sint-Genesius-Rode, znane z wysokiego poziomu zamożności mieszkańców, mogło być dla nich atrakcyjnym celem.
Jak chronić się przed oszustami
Belgijskie służby regularnie przypominają, że:
- funkcjonariusze policji zawsze mają dokumenty identyfikacyjne,
- wizyty pracowników firm wodociągowych, gazowych czy energetycznych są zapowiadane,
- niespodziewana wizyta osoby chcącej wejść do domu powinna wzbudzać ostrożność,
- w razie wątpliwości można odmówić wpuszczenia i zadzwonić na policję.
Dla osób mieszkających w Belgii, w tym polskiej społeczności, takie sprawy są przypomnieniem, by zachować czujność, zwłaszcza jeśli nie znają dobrze lokalnych procedur.
Współpraca mieszkańców z policją przynosi efekty
Przypadek z Sint-Genesius-Rode pokazuje, że szybka reakcja mieszkańców i współpraca z policją są kluczowe dla zapobiegania przestępstwom. Dzięki zgłoszeniu podejrzanej sytuacji sprawców udało się zatrzymać, a wyrok ma również znaczenie prewencyjne, wysyłając jasny sygnał, że podszywanie się pod służby publiczne spotka się z surową reakcją sądu.