Ministerstwo Obrony Belgii odświeżyło koncepcję rocznej ochotniczej służby wojskowej, wysyłając w tym tygodniu listy informacyjne do 17-latków w całym kraju. Inicjatywa, wzorowana na rozwiązaniach stosowanych w innych państwach europejskich, ma wzmocnić potencjał obronny kraju i jednocześnie zaoferować młodym atrakcyjną ścieżkę rozwoju.
Ministerstwo podkreśla, że uczestnicy programu zdobędą kompetencje przydatne w życiu codziennym i na rynku pracy, a jednocześnie otrzymają konkurencyjne wynagrodzenie. „Młodzi dostaną co najmniej 2118 euro netto miesięcznie” – wyjaśnia major Guillaume Van Eylen z działu zasobów ludzkich resortu Obrony. Dodaje, że podjęcie służby wiąże się z utratą prawa do zasiłków rodzinnych, które przywracane są po zakończeniu rocznego zaangażowania, jeśli uczestnik wróci do nauki.
Rekrutacja i perspektywy po zakończeniu służby
Resort liczy na 3500 zgłoszeń, spośród których wybranych zostanie około 500 kandydatów. Wybrani rozpoczną roczną służbę we wrześniu 2026 roku. Program ma oferować trzy możliwości dalszego rozwoju, jak wskazuje major Van Eylen.
Pierwsza z nich to pozostanie w strukturach Obrony w charakterze rezerwisty, co oznacza uczestnictwo – na zasadzie dobrowolności – w około dwudziestu dniach ćwiczeń rocznie.
Druga ścieżka to aplikowanie o przyjęcie do służby zawodowej, co otwiera perspektywę długoterminowej kariery w siłach zbrojnych.
Trzecia możliwość to zakończenie zaangażowania po 12 miesiącach i powrót do życia cywilnego, często z podjęciem dalszej edukacji.
Duże zainteresowanie wśród młodych
Według ministra obrony Theo Franckena (N-VA) program wzbudził wyjątkowo duże zainteresowanie. Po otrzymaniu listów ponad 1100 młodych osób zapisało się na sesje informacyjne dotyczące rocznej służby wojskowej.
W listopadzie i grudniu w każdej prowincji organizowane są spotkania dla kandydatów i ich rodzin. Mają one umożliwić zadawanie pytań i zapoznanie się ze szczegółami dotyczącymi warunków służby, przebiegu szkolenia oraz perspektyw zawodowych.
Kontekst społeczno-ekonomiczny inicjatywy
Propozycja rocznej ochotniczej służby wojskowej wpisuje się w szerszy kontekst wyzwań belgijskiego systemu obronnego, który od lat boryka się z problemami rekrutacyjnymi. Jednocześnie oferowane wynagrodzenie – ponad 2100 euro netto – jest atrakcyjne dla młodych wchodzących na rynek pracy, zwłaszcza w obecnej sytuacji gospodarczej.
Dla wielu 17-latków decyzja o podjęciu służby może być trudna. Z jednej strony perspektywa wysokiego wynagrodzenia i zdobycia realnych umiejętności, z drugiej – konieczność odłożenia edukacji oraz utrata zasiłków rodzinnych na czas trwania programu.
Krytycy zwracają uwagę, że inicjatywa może szczególnie przyciągać młodych z rodzin o niższych dochodach, którym trudno będzie zignorować ofertę ponad 2000 euro miesięcznie. Zwolennicy podkreślają natomiast korzyści wynikające z dyscypliny, struktury i praktycznych umiejętności zdobywanych w trakcie służby.
Ostateczny sukces programu zależeć będzie nie tylko od liczby chętnych, lecz także od jakości szkolenia i tego, jakie rzeczywiste perspektywy otworzy przed uczestnikami – zarówno w belgijskiej armii, jak i na rynku cywilnym.