W 2024 roku pracownicy belgijskiej administracji federalnej byli nieobecni w pracy średnio przez 18,2 dnia, co stanowi historyczny rekord. To niemal cztery dni więcej niż dekadę temu, co wskazuje na pogłębiający się problem w funkcjonowaniu struktur państwowych.
Najnowsze dane dotyczące absencji chorobowych w administracji federalnej rysują niepokojący obraz kondycji sektora publicznego. Jak wynika z piątkowych doniesień dzienników L’Echo i De Tijd, poziom nieobecności pracowników administracji centralnej w ubiegłym roku osiągnął bezprecedensową skalę. Średnio każdy federalny urzędnik nie pojawił się w pracy przez 18,2 dnia w ciągu roku – o blisko cztery dni więcej niż w 2015 roku, kiedy wskaźnik ten wynosił około 14,5 dnia. Systematyczny wzrost absencji nie tylko obciąża budżet państwa i dezorganizuje pracę urzędów, ale przede wszystkim sygnalizuje poważne problemy związane ze zdrowiem psychicznym urzędników oraz warunkami ich pracy. Pojawia się pytanie: dlaczego coraz więcej pracowników administracji federalnej nie jest w stanie regularnie wykonywać swoich obowiązków?
Alarmujące dane z raportu Medex
Szczegółowy obraz sytuacji przedstawia najnowszy raport Medex – służby medycznej monitorującej absencję w administracji publicznej. Dane te pokazują jeszcze bardziej niepokojący trend: jeśli uwzględnić wyłącznie osoby, które były choć raz nieobecne z powodu choroby, średnia liczba dni absencji wzrasta aż do 25 dni rocznie.
Różnica między ogólną średnią a wskaźnikiem dla faktycznie chorujących pracowników dowodzi dwóch zjawisk. Po pierwsze, część urzędników w ogóle nie korzystała ze zwolnień chorobowych, co obniża globalny wynik. Po drugie, osoby rzeczywiście przebywające na zwolnieniach chorują długo, co sugeruje poważniejsze problemy zdrowotne i dłuższe okresy rekonwalescencji.
Pandemia COVID jako punkt odniesienia
Aby właściwie ocenić skalę obecnego kryzysu, warto porównać dane z okresem pandemii COVID-19. Tylko wtedy – podczas lockdownów i obowiązkowych kwarantann – odnotowano wyższy poziom nieobecności w administracji federalnej. Różnica polega jednak na tym, że wówczas absencje wynikały z nadzwyczajnych okoliczności zdrowotnych i obiektywnych ograniczeń.
Tymczasem dzisiejsze rekordy nie są efektem wyjątkowego kryzysu zdrowotnego, lecz odzwierciedlają trwałe problemy strukturalne w środowisku pracy sektora publicznego. Poziom nieobecności porównywalny z okresem pandemii stał się nową normą w administracji federalnej – zjawiskiem wymagającym natychmiastowej analizy i reakcji.
Zdrowie psychiczne jako główny czynnik
Raport Medex wskazuje jednoznacznie: główną przyczyną rosnącej absencji są problemy psychiczne. W 2024 roku niemal 45 procent wszystkich dni nieobecności wynikało ze stresu, wypalenia zawodowego lub innych zaburzeń psychicznych. Dla porównania, w 2015 roku czynniki psychologiczne odpowiadały za około jedną trzecią przypadków absencji.
Taki wzrost stanowi poważny sygnał ostrzegawczy. Wskazuje, że środowisko pracy w administracji federalnej generuje coraz większe napięcie i obciążenie emocjonalne. Depresja, zaburzenia lękowe czy chroniczne przemęczenie stają się powszechnym problemem, a sektor publiczny nie jest na nie lepiej przygotowany niż sektor prywatny.
Wielowymiarowe źródła problemu
Choć raport nie rozstrzyga jednoznacznie przyczyn rosnącej absencji, eksperci wskazują na kilka istotnych czynników. Jednym z nich jest chroniczne niedofinansowanie sektora publicznego – coraz mniejsza liczba pracowników musi wykonywać coraz więcej zadań, co naturalnie zwiększa poziom stresu i presji.
Drugim czynnikiem jest postępująca cyfryzacja i reorganizacja pracy. Nowe systemy i procedury, zamiast od razu poprawiać efektywność, w fazie wdrażania często powodują frustrację i dodatkowe obciążenie psychiczne. Brak możliwości awansu, sztywne struktury hierarchiczne oraz poczucie niedocenienia dodatkowo obniżają motywację.
Nie bez znaczenia jest też kontekst polityczny. Belgijska administracja federalna od lat funkcjonuje w warunkach niestabilności – długie kryzysy rządowe, częste zmiany koalicji i brak spójnych wytycznych strategicznych tworzą atmosferę niepewności, która sprzyja znużeniu i demotywacji.
Konsekwencje dla funkcjonowania państwa
Rekordowy poziom absencji w administracji federalnej niesie poważne konsekwencje, wykraczające poza koszty finansowe. Nieobecność blisko 20 dni rocznie na jednego pracownika oznacza poważne zakłócenia w pracy urzędów: opóźnienia w załatwianiu spraw, wydłużenie procedur i przeciążenie osób, które muszą przejąć obowiązki nieobecnych.
Co więcej, tworzy się błędne koło – im więcej osób przebywa na zwolnieniach, tym większe obciążenie dla pozostałych, co prowadzi do kolejnych absencji. Zjawisko to szczególnie dotyka mniejszych zespołów i stanowisk wymagających specjalistycznej wiedzy, gdzie zastępstwo jest praktycznie niemożliwe.
Problem wymaga kompleksowych działań: inwestycji w profilaktykę zdrowia psychicznego, wprowadzenia programów wsparcia i poprawy organizacji pracy. Potrzebne są także reformy strukturalne dotyczące poziomu zatrudnienia i warunków pracy w administracji federalnej. Bez takich kroków wzrost absencji będzie się pogłębiał, a zdolność państwa do sprawnego działania – dalej słabła.