Sąd karny w Liège zarządził w piątek wznowienie rozprawy w sprawie 39-letniego mieszkańca miasta oskarżonego o ekshibicjonizm. Mężczyzna, któremu zarzuca się obnażanie się przed 10-letnią dziewczynką, utrzymuje, że padł ofiarą zniesławienia ze strony sąsiadów z powodu swojej orientacji seksualnej. Sąd zdecydował o przesłuchaniu pięciu osób, by skonfrontować ich zeznania z oświadczeniami oskarżonego. Sprawa pokazuje złożoność procesów, w których zeznania świadków stanowią główny, lecz niejednoznaczny dowód.
Zgodnie z aktem oskarżenia, 31 marca 2024 roku mężczyzna miał eksponować się nago w oknie swojego mieszkania i wykonywać gesty imitujące masturbację w kierunku 10-letniej dziewczynki. Materiał dowodowy jest ograniczony – podstawą oskarżenia są przede wszystkim zeznania kilku mieszkańców budynku. Sąsiedzi wspominają również o zachowaniach nękających i obraźliwych komentarzach kierowanych przez mężczyznę.
Wersja oskarżonego i zarzuty o dyskryminację
Oskarżony przedstawia odmienną wersję wydarzeń. Twierdzi, że jest ofiarą homofobii jednej z sąsiadek, która miała przekonać innych lokatorów do złożenia fałszywych zeznań. Według jego relacji, problemy zaczęły się po wprowadzeniu się tej kobiety do budynku, a wrogość sąsiadów ostatecznie zmusiła go do opuszczenia mieszkania.
Linia obrony mężczyzny podnosi pytania o naturę zarzutów: czy rzeczywiście dopuścił się on czynów, o które jest oskarżony, czy też padł ofiarą kampanii oszczerstw motywowanej uprzedzeniami? W świetle zasady domniemania niewinności sąd ma obowiązek zweryfikować każdą wersję wydarzeń i ocenić wiarygodność świadków z najwyższą starannością, zwłaszcza gdy sprawa opiera się niemal wyłącznie na zeznaniach.
Decyzja o wznowieniu postępowania dowodowego
Wobec sprzeczności między relacjami świadków a oświadczeniami oskarżonego, sąd uznał za konieczne przeprowadzenie dodatkowych czynności dowodowych. Sąd zarządził wznowienie postępowania w celu przesłuchania pięciu osób oraz przeprowadzenia ekspertyzy psychiatrycznej mężczyzny. Ma ona pomóc w ocenie jego stanu psychicznego, zdolności do popełnienia zarzucanego czynu oraz wiarygodności jego wyjaśnień.
Konfrontacja świadków z oskarżonym ma umożliwić sądowi bezpośrednie zestawienie ich relacji i ustalenie faktycznego przebiegu wydarzeń. Wyniki tych czynności będą kluczowe dla dalszego biegu procesu.
Kontekst społeczny i prawny
Sprawa z Liège uwidacznia trudności związane z prowadzeniem postępowań w sytuacjach, gdy brak jest obiektywnych dowodów materialnych, a oskarżenia opierają się głównie na relacjach świadków. Jednocześnie podnosi kwestię dyskryminacji ze względu na orientację seksualną oraz ryzyka instrumentalnego wykorzystywania prawa do nękania osób należących do mniejszości.
W belgijskim systemie prawnym, który gwarantuje ochronę przed dyskryminacją z powodów orientacji seksualnej, sądy muszą zachować szczególną ostrożność, by zapewnić bezstronność i poszanowanie praw wszystkich stron. Jednocześnie nie mogą zaniedbać obowiązku ochrony małoletnich przed potencjalnymi nadużyciami.
Dalszy przebieg sprawy
Rozprawa została odroczona do 16 stycznia. Do tego czasu przeprowadzone zostaną przesłuchania świadków i ekspertyza psychiatryczna. Ich wyniki zadecydują o dalszym kierunku postępowania.
Dla polskich mieszkańców regionu Liège sprawa ta stanowi przypomnienie o znaczeniu rzetelnego procesu sądowego i konieczności ostrożnego podejścia do oskarżeń o charakterze obyczajowym. Pokazuje też, jak trudne jest rozstrzyganie spraw, w których brak twardych dowodów, a zeznania – często subiektywne i emocjonalne – stają się kluczowym elementem oceny winy.