Przewodniczący Ruchu Reformatorskiego (MR), Georges-Louis Bouchez, zabrał głos w mediach społecznościowych w kluczowym momencie dla negocjacji nad budżetem federalnym. Jego stanowczy sprzeciw wobec nowych podatków wywołał dyskusję w kontekście trwającego impasu w rozmowach koalicyjnych.
W sobotę, 18 października 2025 r., Bouchez opublikował na platformie X jednoznaczne oświadczenie, w którym odrzucił możliwość wprowadzania nowych obciążeń podatkowych. Argumentował, że wieloletnia praktyka podnoszenia podatków jest jedną z głównych przyczyn słabości belgijskich finansów publicznych.
Krytyka dotychczasowej polityki podatkowej
„Musimy być szczerzy – odwaga w polityce nie polega na nakładaniu podatków. To łatwe rozwiązanie, które w Belgii stosuje się od 50 lat, i właśnie ono doprowadziło nas do bankructwa” – napisał lider MR.
Bouchez przypomniał, że obecna umowa koalicyjna jasno określa kierunek polityki fiskalnej, zakładając wspieranie pracy i rezygnację z nowych obciążeń podatkowych. „Porozumienie rządowe jest publiczne, znane wszystkim i musi być respektowane” – zaznaczył.
Obietnice wyborcze i plan reform
Przewodniczący liberałów podkreślił, że jego partia zamierza dotrzymać złożonych obietnic wyborczych. „Złożyliśmy obietnicę wyborcom i zostanie ona dotrzymana” – oświadczył Bouchez, odwołując się do planu MR zawierającego 70 propozycji dotyczących naprawy finansów publicznych, pobudzenia wzrostu gospodarczego i poprawy wynagrodzeń pracowników.
Jednocześnie skrytykował partie, które jego zdaniem „udają obrońców pracowników, a jednocześnie próbują ingerować w mechanizm indeksacji płac”. Ten automatyczny system dostosowywania wynagrodzeń do inflacji jest jednym z filarów belgijskiego modelu socjalnego. Bouchez stwierdził jednak, że „pominięcie jednej indeksacji w przypadku świadczeń socjalnych byłoby logiczne”, co natychmiast wzbudziło dodatkowe kontrowersje.
Impas w negocjacjach budżetowych
Wystąpienie Boucheza zbiegło się z momentem, gdy rozmowy nad budżetem federalnym znalazły się w martwym punkcie. W piątek odbyło się kolejne posiedzenie tzw. kernu – wąskiego grona najważniejszych członków rządu – po długich i bezowocnych rozmowach dzień wcześniej.
Spotkanie zakończyło się bez porozumienia. Premier przeprowadził następnie serię rozmów dwustronnych z wicepremierami, jednak nie przyniosły one przełomu. Źródła rządowe cytowane przez agencję Belga podkreślały, że mimo napiętej sytuacji nie mówi się o „kryzysie”, a dalsze prace mają być kontynuowane w mniejszych grupach roboczych w nadchodzący weekend.
Głębokie podziały w koalicji
Spór o podatki i reformy gospodarcze ukazuje narastające różnice między partnerami koalicyjnymi w rządzie federalnym. Część ugrupowań, w tym socjaliści, opowiada się za zwiększeniem wydatków publicznych i większym wkładem ze strony osób o wyższych dochodach, podczas gdy MR konsekwentnie sprzeciwia się jakimkolwiek nowym formom opodatkowania.
Stanowisko Boucheza potwierdza, że negocjacje budżetowe mogą być jednym z najtrudniejszych momentów obecnej kadencji rządu. Dla lidera MR to także okazja, by wzmocnić swój wizerunek jako przeciwnika nadmiernych podatków i obrońcy klasy średniej – strategia, która od lat stanowi fundament liberalnej agendy jego ugrupowania.