Zarówno Brussels Airport, jak i lotnisko w Charleroi doświadczyły w czwartek poważnych opóźnień lotów. Problemy dotknęły setki połączeń i tysiące pasażerów podróżujących przez belgijskie porty lotnicze.
Setki rejsów zostało opóźnionych w następstwie problemów informatycznych w firmie Skeyes, odpowiedzialnej za kontrolę ruchu lotniczego w Belgii. Zakłócenia objęły zarówno największe lotnisko w Zaventem, jak i port w Charleroi, powodując poważne utrudnienia.
W Zaventem opóźnienia wynosiły średnio od 20 do 30 minut, bez konieczności odwoływania lotów. Dużo mocniej ucierpiały połączenia obsługiwane przez Ryanair w Charleroi – przewoźnik poinformował, że aż 139 jego lotów, z ponad 25 000 pasażerami na pokładach, zostało dotkniętych opóźnieniami.
Przyczyna zakłóceń – awaria systemu informatycznego
Skeyes wyjaśniła, że każdej nocy dane dotyczące planowanych operacji lotniczych są ładowane do systemu kontrolerów ruchu. Tym razem proces się nie powiódł – część danych okazała się niekompletna, co utrudniło pracę kontrolerom.
– Biorąc pod uwagę, że bezpieczeństwo jest priorytetem, doprowadziło to do opóźnień – poinformował rzecznik firmy. Skeyes podkreśliła, że spowolnienie operacji było decyzją celową i miało zapobiec ryzyku dla bezpieczeństwa.
Skala zakłóceń i wpływ na pasażerów
Choć opóźnienia na Brussels Airport były relatywnie umiarkowane, ich skala – liczona w setkach lotów – oznaczała istotne zakłócenia dla podróżnych. Największe problemy dotknęły Ryanair, którego 139 połączeń ucierpiało tego dnia. To oznaczało utrudnienia dla ponad 25 000 pasażerów.
Brak odwołanych lotów w Zaventem można uznać za pozytywny efekt działań kryzysowych, choć nawet 20–30-minutowe opóźnienia powodowały trudności w realizacji dalszych połączeń przesiadkowych.
Wyzwania systemów informatycznych w kontroli ruchu
Zdarzenie pokazało, jak istotna dla lotnictwa jest niezawodność systemów IT. Kontrolerzy ruchu lotniczego potrzebują kompletnych i precyzyjnych danych o wszystkich operacjach w przestrzeni powietrznej. Brak takich danych wymusza bardziej ostrożne i spowolnione działanie, co automatycznie prowadzi do opóźnień.
Priorytet: bezpieczeństwo
Decyzja Skeyes, by postawić bezpieczeństwo ponad punktualność, wpisuje się w międzynarodowe standardy lotnictwa. Zasada jest jasna: względy komercyjne czy operacyjne nie mogą przeważyć nad kwestiami bezpieczeństwa.
Choć dla pasażerów opóźnienia były uciążliwe, a dla przewoźników kosztowne, eksperci uznają decyzję za właściwą. Alternatywą mogłoby być ryzyko poważniejszych konsekwencji.
Działania naprawcze i przyszłość
Skeyes nie podała jeszcze szczegółowych informacji o działaniach naprawczych, ale podobne zdarzenia zwykle skutkują przeglądem procedur i systemów bezpieczeństwa, by zapobiec ich powtórzeniu.
Dla podróżnych to przypomnienie o skali i złożoności operacji lotniczych. Systemy informatyczne, zazwyczaj niewidoczne, odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu płynności i bezpieczeństwa ruchu w przestrzeni powietrznej.