Posłanka Florence Reuter z MR zwróciła uwagę na paradoks w systemie bezpieczeństwa lotniska Brussels Airport, gdzie pasażerowie mogą swobodnie korzystać z metalowych sztućców w restauracjach znajdujących się już za strefą kontroli. Wątpliwości budzi spójność procedur w sytuacji, gdy Belgia utrzymuje trzeci poziom zagrożenia terrorystycznego.
Reuter skierowała interpelację do ministra spraw wewnętrznych i bezpieczeństwa Bernarda Quintina, podkreślając absurdalność sytuacji. – „Po raz trzeci zwracam uwagę, że w strefie międzynarodowej, czyli neutralnej po kontroli bagażu, metalowe sztućce są dostępne w samoobsłudze w restauracji na lotnisku Bruksela-Zaventem w strefie Schengen” – alarmuje posłanka.
Ewolucja problemu i dotychczasowe działania
Kwestia była już wcześniej podnoszona, co doprowadziło do częściowych zmian. Usunięto ostre noże do steków, a operator lotniska zapowiedział wprowadzenie plastikowych sztućców i niektórych metalowych, ale przymocowanych do stołów łańcuchem. Mimo to, według posłanki, metalowe sztućce wciąż pozostają dostępne w samoobsłudze.
Reuter ironicznie zauważa: – „Podczas kontroli konfiskuje się pilniczki do paznokci czy pęsety, a 100 metrów dalej można bez przeszkód użyć metalowego widelca lub noża!”
Odpowiedzialność instytucjonalna i regulacje europejskie
Minister Quintin nie był zaskoczony pytaniem i wskazał, że sprawa podlega kompetencjom ministra mobilności odpowiedzialnego za lotniska. – „Ta sytuacja była już sygnalizowana przez lotniczego mediatora rządu federalnego, który podlega ministrowi właściwemu ds. mobilności” – przypomniał.
Odwołał się także do regulacji europejskich określających, jakie przedmioty można przewozić w strefach bezpiecznych i na pokładach samolotów. Zgodnie z nimi, za kontrolę odpowiadają inspektorzy lotniczy, a operator lotniska ma obowiązek zapewnić zgodność z przepisami.
Regulacje a praktyka na lotnisku
Lista zakazanych w bagażu podręcznym przedmiotów obejmuje m.in. noże o ostrzu powyżej 6 cm, żyletki, siekiery, czekany, nożyki czy nożyczki o długich ostrzach. Widły czy widelce nie znajdują się jednak na tej liście, mimo że potencjalnie mogą stanowić zagrożenie. To luka regulacyjna, która częściowo wyjaśnia obecny stan rzeczy.
Problem pokazuje trudność w pogodzeniu wymogów bezpieczeństwa z potrzebami gastronomii, która musi oferować pasażerom standardową obsługę.
Bezpieczeństwo w kontekście wysokiego poziomu zagrożenia
Trzeci poziom zagrożenia oznacza poważne i prawdopodobne ryzyko ataku, co wymaga szczególnej czujności. W takim kontekście każda niespójność w systemie bezpieczeństwa – nawet w pozornie drobnych kwestiach, jak sztućce – może budzić zaniepokojenie opinii publicznej.
Perspektywy rozwiązania problemu
Rozstrzygnięcie sprawy może wymagać kompleksowego przeglądu procedur bezpieczeństwa na Brussels Airport. W innych portach lotniczych stosuje się różne rozwiązania – od całkowitej rezygnacji z metalowych sztućców po systemy nadzoru nad ich użytkowaniem.
Ostateczne decyzje będą wymagały współpracy operatora lotniska, restauratorów oraz administracji federalnej. Możliwe, że konieczne będzie wprowadzenie plastikowych sztućców w całości lub specjalnie zmodyfikowanych metalowych, pozbawionych ostrych krawędzi.
Na razie Brussels Airport Company i jedna z restauracji, do których odnosi się interpelacja, nie udzieliły komentarza, co może wskazywać na trwające konsultacje wewnętrzne.