Liderka partii Groen w Brukseli była w czwartek rano gościem programu „Café sans filtre” w stacjach LN24 i LN Radio. Odniosła się do trudnej sytuacji budżetowej regionu oraz możliwych rozwiązań, które mogłyby poprawić stan finansów.
Ryzyko niewypłacalności regionu
Pod koniec sierpnia dane z monitoringu finansowego nie przyniosły dobrych wieści. Czy Brukseli grozi niewypłacalność? Według Elke Van den Brandt „takie ryzyko istnieje”. Jak wyjaśniła: „Od 15 miesięcy nie da się prowadzić realnej polityki. Zapewniamy tylko wypłatę pensji i wykonanie absolutnego minimum. Każdy miesiąc bez rządu zwiększa jednak zadłużenie. Rocznie dług rośnie o 1,5 miliarda euro. To oznacza, że całe polityczne widowisko, którego byliśmy świadkami w ubiegłym roku, kosztowało nas półtora miliarda euro”.
Wysiłek finansowy, który musi podjąć Bruksela
Region stoi przed koniecznością wygospodarowania oszczędności rzędu miliarda euro rocznie. To ogromna suma, a według Van den Brandt droga do celu wiedzie przede wszystkim przez zwiększenie efektywności: „Musimy działać skuteczniej, wybierać zadania, które realizujemy, a które nie. Potrzebne są oszczędności i reformy”.
Propozycje reform w systemie zasiłków rodzinnych
Jednym z obszarów, gdzie można szukać zmian, są zasiłki rodzinne. Minister podkreśla: „Ważne, żeby dzieci otrzymywały wsparcie od rządu, ale czy ministrowie muszą dostawać tyle samo? Nie chodzi o to, by niektóre dzieci nic nie dostawały. Trzeba stworzyć system bardziej sprawiedliwy. Najpierw wspierajmy rodziny w trudnej sytuacji finansowej, a ci, którzy zarabiają najwięcej, mogą dostawać nieco mniej. Trzeba znaleźć równowagę”.
Polityczny i społeczny kontekst propozycji
Słowa Van den Brandt wpisują się w szerszą debatę o kształcie polityki społecznej w regionie brukselskim. Pomysł różnicowania wysokości zasiłków rodzinnych w zależności od dochodu gospodarstwa domowego to część planowanych reform, których celem jest uporządkowanie finansów publicznych.
Przykład Brukseli obrazuje wyzwania, z jakimi mierzą się także inne regiony Belgii: jak pogodzić potrzeby społeczne z ograniczeniami budżetowymi. Dyskusja nad zmianą systemu świadczeń rodzinnych pokazuje, jak trudno wyważyć kwestie sprawiedliwości społecznej i odpowiedzialnej polityki fiskalnej.
Propozycje zmian wymagają szerokiej debaty – zarówno społecznej, jak i politycznej – uwzględniającej różne punkty widzenia na rolę państwa w wspieraniu rodzin oraz na zasady redystrybucji dochodów w społeczeństwie.