Francuski nadawca publiczny France Télévisions ogłosił w środę, że od stycznia 2026 r. sprzedaż przestrzeni reklamowej w Belgii przejmie RMB – spółka zależna RTBF. Decyzja spotkała się z ostrą reakcją RTL Belgium, które wezwało minister mediów Jacqueline Galant do zablokowania porozumienia.
Rozszerzenie współpracy na rynek linearny
France TV Publicité, spółka reklamowa francuskiej telewizji publicznej, powierzyła RMB komercjalizację reklam na kanałach France 2, 3, 4 i 5. Obie firmy współpracują już od 2022 r. w segmencie cyfrowym, ale przejęcie reklamy w telewizji oznacza znaczące rozszerzenie działalności. Sprzedaż ma ruszyć już w połowie października.
Dzięki umowie France Télévisions zyskuje dostęp do belgijskiego rynku reklamowego w okresie trudności finansowych, na które zwraca uwagę m.in. Francuska Izba Obrachunkowa.
Protest RTL Belgium
RTL Belgium wystąpiło ze zdecydowanym sprzeciwem wobec decyzji, kierując komunikaty do minister Jacqueline Galant oraz liderów koalicji rządzącej – Yvana Verougstraete (Zaangażowani) i Georges-Louisa Bouchez (MR). Prywatny nadawca wezwał do „pilnej interwencji” i anulowania umowy, oskarżając RTBF o „świadome osłabianie lokalnego ekosystemu medialnego i reklamowego”.
Precedens TF1 i rynek reklamowy
Sytuacja przypomina krok TF1 z 2017 r., kiedy francuska stacja skomercjalizowała swoją oglądalność w Belgii (20 proc. udziału w rynku). Ostatecznie doprowadziło to do podziału rynku między trzy podmioty – IP (RTL), RMB (RTBF) i TF1.
Wejście kolejnego francuskiego nadawcy budzi obawy o dalszą fragmentaryzację wpływów reklamowych w Federacji Walonia-Bruksela, gdzie rynek i tak jest ograniczony.
Zarzuty o nieuczciwą konkurencję
Guillaume Collard, dyrektor generalny RTL Belgium, oraz Bernard Marchant, przewodniczący rady nadzorczej i CEO grupy Rossel, twierdzą, że umowa narusza zasady zarządzania i kontrakt RTBF. Ich zdaniem RTBF, finansowane z pieniędzy publicznych, zapewnia France Télévisions uprzywilejowany dostęp do belgijskich reklamodawców, nie inwestując jednocześnie w lokalną produkcję.
Brak transparentności
RTL wskazuje, że minister Galant nie została wcześniej poinformowana o porozumieniu. Samo RTBF potwierdziło, że sprawa nie była omawiana na posiedzeniu rady nadzorczej 19 września, gdzie dominował temat potencjalnego bojkotu stacji przez prezesa MR Boucheza. Jednak część członków rady, zasiadających także w RMB, znała szczegóły planu.
Kontekst kryzysu medialnego
Spór wpisuje się w szerszy kryzys sektora medialnego w Federacji Walonia-Bruksela. RTBF poddawane jest presji oszczędności, a prywatni nadawcy mierzą się ze spadkiem przychodów reklamowych. Transgraniczna konkurencja zaostrza napięcia między mediami publicznymi i prywatnymi, szczególnie na małych rynkach językowych.
Rozwój tej sprawy może przesądzić o kształcie belgijskiego rynku audiowizualnego i o regulacjach dotyczących równowagi między pluralizmem mediów a wpływem zagranicznych nadawców publicznych.