Mieszkańcy belgijskich miast coraz częściej zauważają zmniejszającą się liczbę koszy na śmieci w przestrzeni publicznej. Nie jest to przypadek – zarówno w Brukseli, jak i w Walonii samorządy realizują strategię racjonalizacji rozmieszczenia pojemników na odpady.
Strategia optymalizacji a problem dzikich wysypisk
Podstawą nowego podejścia jest utrzymanie koszy faktycznie używanych i usuwanie tych, które są zaniedbywane lub „prowokują” do nielegalnego wyrzucania odpadów. Pojemniki w źle dobranych lokalizacjach często stają się miejscem składowania śmieci domowych, a nawet gabarytów, co prowadzi do przepełnienia i zaśmiecania otoczenia.
Aby ograniczyć takie praktyki, niektóre gminy wprowadzają zmiany konstrukcyjne, na przykład zmniejszając otwory wrzutowe. Równocześnie, na podstawie analiz, instalowane są nowe kosze w miejscach o największym natężeniu ruchu – przy szkołach, przystankach czy budynkach administracji. Dobrze dobrana lokalizacja potrafi zmniejszyć zaśmiecenie terenu nawet o połowę.
Ekonomiczne aspekty gospodarki odpadami
Utrzymanie koszy wiąże się z wysokimi kosztami. Opróżnienie jednego pojemnika to wydatek około dwóch euro, a niektóre kosze muszą być obsługiwane nawet trzy razy dziennie. To wymaga odpowiedniego personelu, logistyki i pojazdów do wywozu.
W obliczu presji finansowej część miast rozważa radykalne redukcje – mowa nawet o usunięciu kilkuset koszy z kilku tysięcy działających obecnie w gminach.
Kwestie bezpieczeństwa i odpowiedzialność obywatelska
Na zmniejszenie liczby pojemników wpłynęły także względy bezpieczeństwa. Po zamachach terrorystycznych w Brukseli część koszy usunięto ze względów prewencyjnych. W niektórych miejscach zastąpiono je przezroczystymi workami, choć nie zawsze w wystarczającej liczbie.
Równocześnie władze promują filozofię większej odpowiedzialności mieszkańców. Przekaz jest jasny: jeśli nie ma kosza, odpady należy zabrać ze sobą. Choć bywa to uciążliwe, część samorządów traktuje to jako element edukacji ekologicznej.
Pozytywne trendy w czystości publicznej
Pomimo redukcji liczby koszy, badania w Walonii pokazują poprawę stanu czystości przestrzeni publicznej. Aż 77 procent mieszkańców ocenia swoje dzielnice jako czyste. Sukces ten wynika ze strategicznego rozmieszczenia pojemników, kampanii edukacyjnych prowadzonych od najmłodszych lat oraz wykorzystania monitoringu wizyjnego do egzekwowania przepisów porządkowych.
Nowe podejście do zarządzania przestrzenią
Belgijskie samorządy stawiają dziś na efektywność zamiast ilości. Zamiast stawiać kosze na każdym rogu, priorytetem stało się ich przemyślane rozmieszczenie zgodnie z realnymi potrzebami użytkowników przestrzeni publicznej.
To podejście łączy aspekty ekonomiczne, ekologiczne i społeczne, tworząc bardziej zrównoważony system gospodarki odpadami. Pierwsze wyniki sugerują, że strategia ta sprzyja zarówno poprawie czystości w miastach, jak i racjonalnemu wykorzystaniu środków publicznych.