Annelies Verlinden, minister sprawiedliwości z partii CD&V, przedstawiła ambitny plan walki z przestępczością narkotykową. Zakłada on strukturalne zwiększenie budżetu wymiaru sprawiedliwości o miliard euro do 2029 roku. Propozycja, ogłoszona w sobotę na łamach dzienników L’Echo i De Tijd, ma zostać zaprezentowana podczas nadchodzących dyskusji budżetowych.
Plan minister przewiduje gruntowną reformę systemu penitencjarnego i sądowniczego w kontekście walki z handlem narkotykami. Verlinden podkreśla, że skuteczne przeciwdziałanie temu zjawisku wymaga całościowego podejścia – od prokuratury, przez policję sądową, aż po system więzienny.
Centralnym punktem propozycji jest zmiana prawa dotyczącego przedterminowego zwolnienia (ustawa Lejeune), która ma pozwolić na surowsze karanie sprawców poważnych przestępstw narkotykowych. Minister planuje również wprowadzenie mechanizmu, zgodnie z którym baronowie narkotykowi mieliby sami pokrywać koszty swojego pobytu w więzieniu – rozwiązanie bez precedensu w belgijskim systemie penitencjarnym.
Zwiększony budżet zostałby podzielony na dwie części po 500 milionów euro każda. Pierwsza miałaby zostać przeznaczona na bieżące funkcjonowanie systemu – w tym wzmocnienie kadrowe prokuratur, sądów i policji sądowej. Druga część zasiliłaby inwestycje infrastrukturalne, zwłaszcza rozbudowę i modernizację więzień.
Ważnym elementem reformy ma być izolacja przywódców organizacji przestępczych poprzez tworzenie dodatkowych cel izolacyjnych, które uniemożliwią im kontynuowanie działalności z wnętrza zakładów karnych. Verlinden zapowiada także wprowadzenie nowych technologii bezpieczeństwa: systemów zakłócających sygnał, dronów monitorujących, obowiązkowych testów narkotykowych dla osadzonych oraz wzmocnionego nadzoru nad personelem więziennym.
Nowością ma być również utworzenie funduszu antynarkotykowego zasilanego z konfiskaty majątku przestępców. Dzięki temu system miałby się częściowo sam finansować, a środki pochodzące z działalności przestępczej byłyby przeznaczane na walkę z nią samą.
Propozycja odpowiada na rosnące wyzwania związane z rozwojem handlu narkotykami w Belgii, szczególnie w portach Antwerpii i innych strategicznych punktach tranzytowych. Skalę problemu podkreślił ostatnio burmistrz Brukseli Philippe Close, wskazując na alarmującą dostępność narkotyków i porównując cenę „działki kokainy” do kosztu popularnego drinka alkoholowego.
Realizacja planu będzie wymagała nie tylko znacznych nakładów finansowych, ale i szerokiego porozumienia politycznego. Verlinden będzie musiała przekonać zarówno rząd, jak i parlament do konieczności zwiększenia wydatków na wymiar sprawiedliwości w czasie ogólnych ograniczeń budżetowych.
Sukces inicjatywy zależeć będzie od skutecznej koordynacji działań różnych instytucji, a także od wdrożenia nowoczesnych technologii i procedur. Jeśli plan zyska poparcie i odpowiednie finansowanie, może stać się punktem zwrotnym w belgijskiej strategii walki z przestępczością zorganizowaną.