Rząd flamandzki zatwierdził ambitny program przewidujący powstanie 56 000 nowych lokali socjalnych w ciągu najbliższych osiemnastu lat. Decyzja ta jest odpowiedzią na pogłębiający się kryzys mieszkaniowy w regionie, gdzie blisko 200 000 rodzin oczekuje na przydział mieszkania socjalnego.
Minister mieszkalnictwa Melissa Depraetere z partii Vooruit przedstawiła założenia nowego Bindend Sociaal Objectief – flamandzkiego mechanizmu zobowiązującego gminy do realizacji określonych celów mieszkaniowych. Obecne regulacje wygasają z końcem roku, pozostawiając niezrealizowane 15 000 z pierwotnie planowanych 50 000 mieszkań.
Nowy program opiera się na dwupoziomowym systemie. Pierwsza kategoria obejmuje 45 000 mieszkań obowiązkowych, które zostaną proporcjonalnie rozdzielone między gminy według kryteriów demograficznych i lokalnych potrzeb. Pozostałe 11 000 lokali ma powstać w gminach, które wykażą inicjatywę wykraczającą poza minimalne wymogi.
Mechanizm egzekwowania celów zostanie znacznie zaostrzony. Gminy uchylające się od realizacji wyznaczonych zobowiązań będą obciążone sankcjami finansowymi w postaci obowiązkowego współfinansowania dodatków mieszkaniowych. Minister Depraetere podkreśliła podwójny efekt takiej konstrukcji: presję na gminy oraz bezpośrednie wsparcie dla najemców poprzez zwiększenie puli środków na dopłaty.
Wprowadzono również dodatkowe wymogi wobec najemców mieszkań socjalnych. Minimalny poziom znajomości języka niderlandzkiego zostanie podniesiony z A2 do B1 w zakresie umiejętności ustnych, co ma wzmocnić integrację językową mieszkańców. Kandydaci będą musieli też obowiązkowo zarejestrować się w urzędzie pracy VDAB, łącząc politykę mieszkaniową z aktywizacją zawodową.
Nowe regulacje oznaczają także wzrost czynszów dla nowo przyjętych lokatorów o 30–50 euro miesięcznie. Podwyżka ma częściowo rekompensować rosnące koszty budowy i utrzymania zasobu mieszkaniowego, przy jednoczesnym zachowaniu społecznego charakteru programu, gdyż czynsze pozostaną wyraźnie niższe od rynkowych.
Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że realizacja celów mieszkaniowych napotykała istotne trudności. Z planowanych 50 000 mieszkań socjalnych powstało jedynie 35 000. Te opóźnienia wpłynęły na wprowadzenie nowych mechanizmów egzekwowania, które mają zwiększyć skuteczność programu.
Kontekst flamandzkiego kryzysu mieszkaniowego obejmuje rosnące ceny nieruchomości, ograniczoną dostępność gruntów budowlanych oraz zmieniającą się strukturę demograficzną gospodarstw domowych. Flandria stoi wobec paradoksu wysokiego poziomu zamożności przy jednoczesnym braku wystarczającej liczby mieszkań dostępnych cenowo dla osób o średnich i niższych dochodach.
Z perspektywy europejskiej, problem ten wpisuje się w szerszy trend deficytu mieszkań socjalnych w regionach dynamicznego rozwoju. Przykłady Austrii czy Danii pokazują, że ambitne cele ilościowe mogą iść w parze z dbałością o jakość oraz integrację społeczną, co może być inspiracją dla Flandrii.
Realizacja programu budowy 56 000 mieszkań będzie miała długofalowe konsekwencje wykraczające poza sektor budownictwa. Obejmie planowanie przestrzenne, rozwój transportu publicznego oraz inwestycje w infrastrukturę społeczną – szkoły, opiekę zdrowotną i komunikację – w miejscach koncentracji nowej zabudowy.