W środę po południu w jednym z budynków przy rue de Laeken w centrum Brukseli odnaleziono ciało mężczyzny. Prokuratura brukselska potwierdziła, że w związku ze sprawą zatrzymano podejrzanego.
Jak podał Het Laatste Nieuws, świadek wszedł do pobliskiego biurowca i poprosił o wezwanie służb, informując, że w budynku naprzeciwko znajduje się mężczyzna leżący w kałuży krwi. Na miejsce natychmiast skierowano policję i ratowników, którzy odkryli zwłoki na drugim piętrze budynku.
Rzeczniczka prokuratury w Brukseli, Laura Demullier, potwierdziła przebieg wydarzeń: „Służby policyjne zostały wezwane w środę po południu i zastały na miejscu ciało mężczyzny. Doszło do interwencji osoby trzeciej. Zatrzymano podejrzanego – mężczyznę urodzonego w 1961 roku”.
Na miejsce wezwano federalne laboratorium policyjne oraz lekarza medycyny sądowej, aby przeprowadzić pierwsze oględziny. Obecni byli również przedstawiciele prokuratury i sędzia śledczy, którzy nadzorują dalsze czynności.
Tożsamość ofiary nie została jeszcze ustalona. Prokuratura zaznaczyła, że w interesie prowadzonego śledztwa nie będzie na razie ujawniać dodatkowych informacji dotyczących sprawy.
Śledczy koncentrują się na wyjaśnieniu przyczyn śmierci i motywów, które mogły doprowadzić do tragedii. Zatrzymanie podejrzanego w krótkim czasie po odkryciu zwłok świadczy o skuteczności działań służb.
Zdarzenie miało miejsce w rejonie rue de Laeken, jednej z głównych arterii łączących centrum stolicy z jej północnymi dzielnicami. Okolica, w której dominuje zabudowa mieszkalno-biurowa, została wstrząśnięta tym dramatycznym odkryciem.