Kwestia równego traktowania pracowników najemnych i osób prowadzących działalność gospodarczą w systemie emerytalnym Belgii pozostaje nierozstrzygnięta, mimo ważnych reform wprowadzonych w 2021 roku. Choć metoda kalkulacji świadczeń emerytalnych została formalnie ujednolicona, system składek społecznych wciąż wykazuje fundamentalne różnice, które przekładają się na wymierne dysproporcje w otrzymywanych świadczeniach.
Nierówne obciążenia składkowe
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) już w 2022 roku ostrzegała przed niezrównoważonym charakterem obecnego systemu. Wouter De Tavernier, ekonomista i ekspert OECD ds. emerytur, w wywiadzie dla VRT Nieuws wyraził zaskoczenie brakiem działań naprawczych w umowie koalicyjnej obecnego rządu: „Spodziewałem się, że ten rząd, kładący nacisk na stabilność systemu emerytalnego i harmonizację różnych reżimów, podejmie stosowne kroki. Niestety, nic takiego nie nastąpiło”.
Analiza aktualnej sytuacji ujawnia kilka kluczowych obszarów utrzymujących się różnic:
Metody obliczania emerytur a rzeczywiste wyniki
Od 2021 roku emerytury osób samozatrudnionych obliczane są według tej samej metodologii co emerytury pracowników etatowych. W praktyce oznacza to, że świadczenie emerytalne kalkulowane jest na podstawie całego okresu kariery zawodowej. Dla pracowników etatowych bierze się pod uwagę wynagrodzenie brutto z każdego roku (z uwzględnieniem górnego limitu), mnoży przez 60%, a następnie dzieli przez 45 – liczbę lat stanowiących pełną karierę zawodową. Suma tych kwot, po indeksacji, stanowi roczną emeryturę ustawową.
Jednakże, jak podkreśla Karel Van den Eynde, ekspert ds. przedsiębiorczości w firmie Liantis: „Osoby samozatrudnione, które przejdą na emeryturę w najbliższych latach, mają jeszcze znaczną część swojej kariery w dawnym, mniej korzystnym systemie. Ich emerytury pozostaną więc niższe niż emerytury pracowników etatowych o porównywalnej karierze i dochodach”.
Co więcej, mimo identycznej metody obliczania, kwoty bazowe różnią się znacząco – w przypadku osób samozatrudnionych bierze się pod uwagę dochód netto (po odliczeniu kosztów prowadzenia działalności), który jest naturalnie niższy od dochodu brutto.
Składki społeczne: uporczywa dychotomia
Kluczowa rozbieżność dotyczy struktury składek społecznych finansujących system emerytalny:
Dla pracowników etatowych pobiera się składkę w wysokości 13,07% z wynagrodzenia brutto, do której dochodzi składka pracodawcy wynosząca 25%. Łącznie stanowi to 38% wynagrodzenia brutto.
Dla osób samozatrudnionych obowiązuje system progresywny:
- Do 73.447 euro dochodu netto: składka 20,5%
- Między 73.447 a 108.238 euro: składka 14,16%
- Powyżej 108.238 euro: brak dodatkowych składek
Maksymalna kwartalna składka wynosi 4.996 euro (19.983 euro rocznie).
OECD zwraca uwagę, że obecny system pozwala osobom samozatrudnionym na gromadzenie uprawnień emerytalnych dla dochodów przekraczających próg, od którego nie są już odprowadzane odpowiednie składki – co stanowi systemową anomalię.
Okresy zrównane: istotna dysproporcja
Organizacja Unizo przypomina o znaczących różnicach w korzystaniu z okresów zrównanych (takich jak choroba czy bezrobocie). Około jednej trzeciej emerytury pracowników etatowych pochodzi z tych okresów, podczas gdy w przypadku osób samozatrudnionych stanowi to jedynie 3-5% świadczenia.
Perspektywy reformy
Gabinet ministra ds. emerytur, Jana Jambona (N-VA), przypomina, że harmonizacja metody obliczania emerytur stanowiła reformę poprzedniego rządu. Rewizja składek społecznych nie znajduje się obecnie w agendzie koalicyjnej, co potwierdza lukę między deklarowanymi celami systemowymi a gotowością do wdrożenia kompleksowych rozwiązań.
Utrzymujące się różnice między systemami emerytalnymi dla różnych grup zawodowych wskazują na strukturalne wyzwania stojące przed belgijskim systemem zabezpieczenia społecznego, który musi zrównoważyć postulaty sprawiedliwości społecznej z rzeczywistością budżetową państwa.