Dwutorowa interpretacja umowy koalicyjnej blokuje decyzje
Reforma emerytalna kierowana przez ministra ds. emerytur z partii N-VA, Jana Jambona, wzbudza wiele oczekiwań, ale jednocześnie wywołuje napięcia na linii rząd federalny – Federacja Walonia-Bruksela. Obecnie w rządzie funkcjonują dwie odrębne interpretacje porozumienia koalicyjnego dotyczące okresów zrównanych, co wprowadza paraliż decyzyjny w kluczowych kwestiach.
Iskrą zapalną konfliktu stała się decyzja Federalnej Służby Emerytalnej (SFP) o wstrzymaniu komunikacji tzw. daty „P”, która określa początek okresu odciążenia końcowego etapu kariery nauczycieli wnioskujących o DPPR – urlop dyspozycyjny poprzedzający emeryturę, przyznawany ze względów osobistych.
Formalne wystąpienie władz frankofońskich
Premier Federacji Walonii-Brukseli, Elisabeth Degryse (partia Les Engagés) wraz z minister edukacji Valérie Glatigny (MR), wystosowały oficjalny wniosek do ministra emerytur Jana Jambona o zniesienie tego zawieszenia. Minister Jambon uzasadnia swoją decyzję planowaną reformą, która ma bezpośrednio wpłynąć na specjalne systemy emerytalne. Według informacji, sprawa ma wkrótce trafić pod obrady ścisłej rady ministrów.
Choć na stole rządowym nie położono jeszcze projektu reformy, kwestia końcowych etapów kariery w służbie publicznej i ich zaliczania do wymiaru emerytury pozostaje obszarem niejednoznacznym, a wręcz nieprzejrzystym.
Mechanizm DPPR we frankofońskim systemie edukacji
Aby zrozumieć istotę problemu, należy wyjaśnić specyfikę DPPR w szkolnictwie frankofońskim. W trakcie kariery nauczyciel gromadzi miesiąc dyspozycyjności za każdy rok pracy. Na swój wniosek, pod pewnymi warunkami, może albo zmniejszyć swój wymiar czasu pracy nawet do jednej czwartej etatu od 55. roku życia, albo całkowicie zaprzestać pracy od 58. roku życia na okres odpowiadający zgromadzonemu czasowi.
Okres DPPR rozpoczyna się w zależności od pierwszej daty nabycia uprawnień emerytalnych, czyli daty „P”. Jest ona oficjalnie ustalana na poziomie federalnym, odpowiedzialnym za ustawodawstwo emerytalne, jednak to Federacja finansuje emerytury nauczycieli, a w konsekwencji rozpatruje i zatwierdza wnioski.
Zagrożenia wynikające z nowej umowy koalicyjnej
Analizując umowę rządu De Wevera, mechanizm ten może stracić wszelką atrakcyjność dla nauczycieli. Od 1 stycznia 2026 roku planowane jest wyłączenie „różnych systemów wcześniejszej emerytury, takich jak dyspozycyjność przed emeryturą” z obliczania zarówno stażu pracy, jak i wysokości emerytury. Innymi słowy, wykluczenie tego okresu z tzw. okresów zrównanych.
„To podwójna kara, ponieważ reforma ta wpływa zarówno na wysokość emerytury, jak i opóźnia moment przejścia na emeryturę” – ubolewa Roland Lahaye z CSC Edukacja. W tych warunkach, jak szacuje, wielu zmęczonych nauczycieli u schyłku kariery może zrezygnować z DPPR, zasilając szeregi osób przebywających na długoterminowym zwolnieniu lekarskim.
Stanowisko ministra i alternatywna interpretacja
Zapytany 26 lutego przez deputowaną partii Ecolo, Sarah Schlitz, w Izbie Reprezentantów, Jan Jambon potwierdził swoją wizję. Przytoczył ten sam fragment umowy Arizona. Obok oszczędności w budżecie emerytalnym, poprzez zachęcanie nauczycieli do wydłużenia kariery, dodał, że działanie to ma przeciwdziałać niedoborom kadry nauczycielskiej.
Jednak, jak dowiedziała się redakcja L’Echo, minister ds. emerytur mógłby oprzeć się na innym paragrafie umowy rządowej, aby umożliwić włączenie maksymalnie dwóch lat DPPR do obliczania emerytury. Ta zmiana kursu powinna uzyskać poparcie partii Les Engagés i MR. Pytany o to minister Jambon odsyła do umowy koalicyjnej, nie udzielając żadnego komentarza.
Stanowisko Federacji Walonii-Brukseli
W oczekiwaniu na wyjaśnienie sytuacji i odpowiedź od Jana Jambona, rząd Federacji Walonii-Brukseli koncentruje się na zapewnieniu, że wszyscy nauczyciele, którzy złożyli wnioski o DPPR z datami „P” po 1 stycznia 2026 roku, zachowują swoje prawa. Według informacji z gabinetu minister Glatigny, SFP nie udzieliła jeszcze odpowiedzi dla 337 z nich.
Szerszy kontekst polityczny
Sytuacja ta wpisuje się w szerszy kontekst napięć między rządem federalnym a władzami regionalnymi w Belgii. Rozbieżności w interpretacji umowy koalicyjnej odzwierciedlają głębsze podziały polityczne i odmienne priorytety partii tworzących koalicję rządową.
Reforma emerytalna staje się polem konfrontacji nie tylko między różnymi poziomami władzy, ale również między konkurencyjnymi wizjami polityki społecznej i fiskalnej. Z jednej strony N-VA dąży do ograniczenia wydatków publicznych i wydłużenia okresu aktywności zawodowej, z drugiej strony partie centrowe i liberalne próbują złagodzić skutki społeczne tych zmian.
Ostateczne rozstrzygnięcie tej kwestii będzie miało kluczowe znaczenie nie tylko dla nauczycieli, ale ustanowi precedens dla innych grup zawodowych korzystających z podobnych mechanizmów przedemerytalnych.