Komisja Europejska zamierza dać producentom samochodów więcej czasu na dostosowanie się do unijnych przepisów dotyczących emisji CO2. Informację tę przekazała w poniedziałek przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen po zakończeniu drugiego spotkania w ramach strategicznego dialogu na temat przyszłości sektora motoryzacyjnego. Inicjatywa ta została uruchomiona pod koniec stycznia.
Większa elastyczność dla branży w realizacji celów klimatycznych
Według von der Leyen, przedstawiciele sektora motoryzacyjnego jasno wyrazili potrzebę większej elastyczności w osiąganiu wyznaczonych celów redukcji emisji. „Musimy znaleźć równowagę. Z jednej strony ważna jest przewidywalność i uczciwość wobec tych, którzy już podjęli kroki w celu dostosowania się do nowych regulacji. Nie możemy więc rezygnować z wyznaczonych celów. Z drugiej strony należy wysłuchać tych, którzy apelują o bardziej pragmatyczne podejście oraz uwzględnienie neutralności technologicznej w trudnym okresie dla branży” – podkreśliła przewodnicząca Komisji. Szczególnie istotne są w tym kontekście cele na 2025 rok oraz związane z nimi kary za ich nieprzestrzeganie.
Nowe podejście do harmonogramu realizacji norm emisji
Komisja Europejska zamierza zaproponować zmiany w przepisach dotyczących norm emisji CO2. Zamiast corocznego spełniania wymogów, producenci samochodów mieliby otrzymać trzyletni okres na ich realizację. „Dzięki temu branża zyska więcej przestrzeni na dostosowanie się do regulacji, przy jednoczesnym zachowaniu ustalonych celów redukcji emisji” – wyjaśniła von der Leyen.
Komisja liczy na to, że Parlament Europejski i państwa członkowskie szybko zatwierdzą proponowane zmiany, co pozwoli sektorowi motoryzacyjnemu na bardziej stabilne wdrażanie regulacji związanych z ochroną środowiska.