Na platformach społecznościowych pojawił się post, rzekomo powiązany z Państwem Islamskim, nawołujący do ataków terrorystycznych w kilku europejskich miastach, w tym w Brukseli i Antwerpii. Belgijskie Centrum Analizy Zagrożeń (OCAM) uspokaja jednak, że publikacja ma charakter wyłącznie propagandowy i nie wskazuje na konkretne zagrożenie.
Fałszywe wezwanie do ataku
Obraz udostępniony przez proislamistyczne medium Al-Saif przedstawia samochód przed tłumem ludzi, sugerując wezwanie do ataku przy użyciu pojazdu. Na ilustracji umieszczono również listę miast rzekomo wskazanych jako cele, na której znalazły się Bruksela i Antwerpia.
Steve Charlier, rzecznik OCAM, wyjaśnia, że tego typu materiały często pojawiają się po rzeczywistych atakach terrorystycznych, jak miało to miejsce niedawno w Niemczech. – Regularnie obserwujemy podobne publikacje po zamachach. Są one częścią propagandy, która ma na celu wzbudzenie strachu – podkreśla Charlier.
OCAM: „Nie ma powodu do paniki”
Mimo że OCAM przeprowadziło niezbędne analizy i dochodzenie, nie znaleziono dowodów wskazujących na realne zagrożenie. – Nie bagatelizujemy żadnych sygnałów, ale w tym przypadku mamy do czynienia jedynie z postem opublikowanym przez jedno z kanałów propagandowych. Treść była szeroko udostępniana w mediach społecznościowych, jednak nie pochodzi z oficjalnych źródeł Państwa Islamskiego – wyjaśnia rzecznik.
Belgia nadal na poziomie zagrożenia 3
Chociaż obecny przypadek nie budzi poważnych obaw, Belgia od października 2023 roku utrzymuje trzeci poziom zagrożenia terrorystycznego w czterostopniowej skali. Oznacza to, że istnieje realne, choć niesprecyzowane zagrożenie atakiem, a służby pozostają w stanie wzmożonej gotowości.
OCAM apeluje do społeczeństwa o zachowanie spokoju i unikanie dalszego rozpowszechniania treści propagandowych, które mogą wywoływać niepotrzebny niepokój.