Protest po interwencji komorników
W poniedziałek cały personel biur dystrybucyjnych w prowincji Liège rozpoczął strajk w odpowiedzi na działania komorników, którzy dzień wcześniej interweniowali w centrum sortowania w Awans. Decyzja o przymusowym zniesieniu blokad, obowiązujących od niemal tygodnia, wywołała falę oburzenia wśród pracowników poczty.
Zdaniem przedstawicieli związkowych, działania podjęte przez kierownictwo bpost są postrzegane jako naruszenie prawa do protestu i tłumienie głosu pracowników. Strajk szybko rozszerzył się na inne biura dystrybucyjne w Walonii i Brukseli, co skutkowało znaczącymi opóźnieniami – według szacunków, jedynie 40% planowanych tras doręczeniowych zostało zrealizowanych w poniedziałek na południu kraju.
Powody protestu i stanowisko zarządu
Pracownicy bpost sprzeciwiają się nowemu systemowi reorganizacji pracy, który zmienia sposób przydzielania tras doręczeniowych. Związki zawodowe podkreślają, że nowy model znacząco zwiększa obciążenie listonoszy i utrudnia im codzienną pracę.
Z kolei kierownictwo bpost zapewnia, że wprowadzone zmiany nie spowodują zwolnień i są konieczne, aby dostosować działalność firmy do zmieniających się warunków rynkowych.
Planowane rozmowy i możliwe rozwiązania
Przedstawiciele pięciu organizacji związkowych reprezentujących pracowników bpost spotkają się w poniedziałek po południu z ministrem odpowiedzialnym za przedsiębiorstwa publiczne. Na wtorek zaplanowano również rozmowy z zarządem firmy.
Obie strony deklarują chęć dialogu, jednak brak porozumienia w sprawie warunków pracy może oznaczać dalsze utrudnienia w funkcjonowaniu usług pocztowych na terenie całego kraju.