Związki zawodowe kolejarzy zapowiedziały serię akcji protestacyjnych, które potrwają co najmniej do lipca. Maszyniści planują dziewięć dni strajku od 21 lutego do 2 marca, a inne związki przewidują co najmniej dziesięć dni akcji strajkowych w nadchodzących miesiącach.
Dwumiesięczne protesty na kolei
Główne związki zawodowe CGSP Cheminots i CSC Transcom opracowały plan działań protestacyjnych na kolei do lipca. Każdego miesiąca, począwszy od marca, mają odbywać się co najmniej dwa dni strajku, choć ich dokładne daty nie zostały jeszcze ustalone.
Pierre Lejeune, przewodniczący CGSP Cheminots, podkreśla, że akcje będą miały charakter regionalny, aby nie sparaliżować całej sieci kolejowej w jednym czasie, ale ich skutki odczują pasażerowie w całym kraju.
Łącznie pasażerowie powinni przygotować się na co najmniej dziesięć dni zakłóceń w ruchu kolejowym do lata.
Maszyniści zapowiadają dziewięć dni strajku pod koniec lutego
Poza ogólnokrajowymi strajkami, związki maszynistów SACT i SIC podtrzymują swoje wcześniejsze zapowiedzi dotyczące dziewięciodniowego strajku od 21 lutego do 2 marca.
Grégory Lehmann, wiceprzewodniczący SACT, przyznaje, że skala protestu jest duża, ale – jego zdaniem – nadal niewystarczająca. „To, co się szykuje, dotknie nie tylko nas, ale także przyszłe pokolenia. Praca do 67. roku życia dla maszynistów, którzy codziennie wstają o 2:00 rano i odpowiadają za bezpieczeństwo setek pasażerów, to ogromne obciążenie” – mówi Lehmann.
Strajki bez poparcia społeczeństwa?
Maszyniści zdają sobie sprawę, że mogą stracić poparcie opinii publicznej, ale podkreślają, że ich protest dotyczy warunków pracy, które będą miały wpływ na przyszłe pokolenia. „Wiemy, że poparcie społeczne dla strajków spada, ale chcemy, by ludzie zrozumieli, że to dotyczy także ich dzieci” – dodaje Lehmann.
Związek SACT reprezentuje około połowy z 2 800 maszynistów SNCB, a dodatkowe wsparcie zapewniają członkowie SIC.
Trudny rok dla pasażerów
Strajki na kolei mogą okazać się jednymi z najbardziej uciążliwych dla pasażerów w ostatnich latach. Pracownicy, studenci i rodziny będą musieli przygotować się na poważne utrudnienia w codziennych podróżach.