W Verviers projekt „Territoire zéro chômeurs de longue durée” (Strefa zero długoterminowego bezrobocia), który miał zrewolucjonizować podejście do długotrwałego bezrobocia, utknął w martwym punkcie. Po prawie dwóch latach od rozpoczęcia inicjatywy nie udało się osiągnąć żadnych rezultatów. Pomimo wysokiego budżetu i ambitnych założeń, liczba osób przywróconych na rynek pracy wynosi dokładnie zero.
Ambitne plany, brak efektów
Projekt, współfinansowany przez Region Waloński i fundusze europejskie, miał na celu stworzenie 50 miejsc pracy dla osób pozostających bez zatrudnienia od ponad dwóch lat. Przeznaczono na niego aż 9 milionów euro. Na papierze koncepcja wyglądała obiecująco, jednak w praktyce okazała się niemożliwa do realizacji. Kluczową przeszkodą są rygorystyczne ograniczenia dotyczące obszaru realizacji projektu oraz szereg innych wymogów administracyjnych.
Restrykcyjne warunki geograficzne
Jednym z największych problemów jest konieczność realizacji projektu w ściśle wyznaczonym obszarze geograficznym. Gaëlle Denys, przewodnicząca CPAS w Verviers, wyjaśnia, że taka lokalizacja znacząco ogranicza możliwości działania. „Chcieliśmy na przykład uruchomić społeczną inicjatywę w postaci sklepu spożywczego, ale zgodnie z zasadami, zarówno pracownicy sklepu, jak i klienci, musieliby pochodzić z dokładnie określonych ulic. To absurdalne, bo osoby potrzebujące pomocy mogą mieszkać zaledwie dwie ulice dalej i już nie kwalifikują się do udziału w projekcie” – tłumaczy Denys.
Podobne problemy pojawiły się w przypadku innych pomysłów, takich jak taksówka społeczna. „Warunki przewidywały, że kierowcy mogliby przewozić pasażerów jedynie między punktami znajdującymi się na wyznaczonym obszarze, co całkowicie mijało się z celem takiego przedsięwzięcia” – dodaje.
Brak konkretnych działań
Do tej pory żadna z inicjatyw nie została faktycznie wdrożona. Choć powołano organizację non-profit i próbowano zatrudnić osoby odpowiedzialne za koordynację projektu, te próby zakończyły się fiaskiem. Raport oceniający wskazuje na szereg problemów, takich jak brak lidera, niewystarczający czas na realizację, zmieniające się wytyczne oraz ryzyko finansowe związane z koniecznością prefinansowania działań. W rezultacie pierwsza transza dotacji w wysokości 250 tysięcy euro pozostaje niewykorzystana, a jeśli nic się nie zmieni, środki te będą musiały zostać zwrócone.
Nadzieja na przyszłość
Mimo tych trudności Gaëlle Denys wyraża nadzieję, że projekt uda się jeszcze uratować. Wszystko jednak zależy od polityki zatrudnienia nowej większości regionalnej oraz ewentualnego złagodzenia restrykcji.
Projekt „Territoire zéro chômeurs de longue durée” miał być przykładem innowacyjnego podejścia do problemu długotrwałego bezrobocia. Jednak jego realizacja pokazała, jak trudne jest przełożenie ambitnych założeń na konkretne działania. Mieszkańcy Verviers wciąż czekają na realne rozwiązania, które pozwolą wyjść naprzeciw potrzebom osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej.