Siedem hipermarketów Cora w Belgii zamknie swoje podwoje na początku 2026 roku. Nabywcy poszczególnych lokalizacji stopniowo ujawniają plany zagospodarowania opuszczonych przestrzeni handlowych. Po tym, jak zainteresowanie wykazały już sieci Dreamland i Delhaize, do grona nowych najemców dołącza francuska marka odzieżowa Kiabi. Sieć planuje otwarcie sklepów w pięciu miastach: Messancy, Rocourt, Hornu, Woluwe oraz La Louvière.
Mathieu Loyez, dyrektor marketingu Kiabi w Belgii, w rozmowie z portalem Sudinfo zapowiedział, że w La Louvière sieć otworzy sklep o powierzchni 1 200 m², oferujący „odzież dobrej jakości w przystępnych cenach”. Otwarcie zaplanowano na lato 2026 roku.
Restrukturyzacja Cora i poszukiwanie nowych nabywców
Zamknięcie siedmiu belgijskich hipermarketów Cora to finał trwającego od miesięcy procesu restrukturyzacji sieci, która w kwietniu ogłosiła zagrożenie dla 1 777 miejsc pracy. Po negocjacjach społecznych ostatecznie potwierdzono 1 469 zwolnień. Ogromne powierzchnie handlowe pozostawione przez Cora – często liczące kilka tysięcy metrów kwadratowych w atrakcyjnych lokalizacjach – wzbudziły duże zainteresowanie wśród sieci planujących ekspansję.
Podział aktywów Cora pokazuje, jak zróżnicowane marki dostrzegają potencjał w tych przestrzeniach. Każda z nich planuje dopasować swoją ofertę do lokalnego rynku i specyfiki miejsca, tworząc bardziej zrównoważoną strukturę handlową niż dotychczasowe hipermarkety.
Strategia rozwoju Kiabi w Belgii
Kiabi, francuska sieć oferująca odzież dla całej rodziny w przystępnych cenach, od lat umacnia swoją pozycję na belgijskim rynku. Przejęcie pięciu lokalizacji po Cora stanowi największą ekspansję marki w Belgii od kilku lat.
Wybór lokalizacji nie jest przypadkowy. Messancy w prowincji Luksemburg, Rocourt w aglomeracji Liège, Hornu w regionie Mons, Woluwe w Brukseli oraz La Louvière w Hainaut to miejsca o dużym potencjale handlowym i dogodnym dostępie komunikacyjnym. Dzięki temu Kiabi wzmocni swoją obecność zarówno w Walonii, jak i w stołecznym regionie.
Specyfika modelu biznesowego Kiabi
Kiabi pozycjonuje się jako marka łącząca niskie ceny z solidną jakością. Konkurując z dyskontami odzieżowymi i sieciami średniej półki, oferuje szeroki wybór ubrań dla dzieci, dorosłych i seniorów.
Powierzchnia 1 200 m² planowana w La Louvière wpisuje się w standardowy format sklepów sieci – wystarczająco dużą, by prezentować pełną ofertę, ale znacznie mniejszą niż tradycyjne hipermarkety Cora, których powierzchnie nierzadko przekraczały 5 000 m². Pozostałe części dawnych lokali zostaną prawdopodobnie podzielone pomiędzy innych najemców, co odzwierciedla obecny trend w handlu detalicznym: odchodzenie od ogromnych powierzchni na rzecz mniejszych, wyspecjalizowanych sklepów.
Transformacja handlu detalicznego
Przypadek Cora doskonale pokazuje zmiany zachodzące w belgijskim i europejskim handlu detalicznym. Tradycyjne hipermarkety zmagają się z rosnącą konkurencją ze strony dyskontów (Aldi, Lidl), dynamicznym rozwojem e-commerce, zmianami w nawykach zakupowych (mniejsze, częstsze zakupy) i rosnącymi kosztami utrzymania wielkich obiektów.
W nowym krajobrazie rynkowym lepiej odnajdują się sieci specjalistyczne, takie jak Kiabi (odzież), Dreamland (zabawki) czy Delhaize (spożywcze), które dzięki precyzyjnemu pozycjonowaniu i mniejszym kosztom operacyjnym potrafią skuteczniej reagować na potrzeby klientów.
Wpływ zmian na lokalne społeczności
Dla mieszkańców okolic dawnych hipermarketów Cora transformacja tych przestrzeni ma realne znaczenie. Zamknięcie dużego sklepu oznacza utratę miejsca codziennych zakupów, ale jednocześnie daje szansę na odnowę lokalnego handlu. Nowi najemcy mogą przyciągnąć klientów nową ofertą i przyczynić się do rewitalizacji centrów handlowych.
Kiabi może szczególnie zyskać wśród rodzin z dziećmi – grupy, która chętnie korzysta z przystępnych cen i szerokiego wyboru odzieży. Dla wielu polskich rodzin mieszkających w Belgii, poszukujących dobrej relacji jakości do ceny, oferta francuskiej sieci może okazać się atrakcyjna.
Harmonogram i perspektywy na 2026 rok
Planowane otwarcia latem 2026 roku oznaczają, że po zamknięciu Cora na początku roku nastąpi kilkumiesięczny okres adaptacji przestrzeni. Obejmie on prace remontowe, modernizację infrastruktury oraz dostosowanie powierzchni do potrzeb nowych najemców.
Jednoczesne otwarcie pięciu sklepów to duże wyzwanie logistyczne, ale też okazja do wykorzystania efektu skali – w negocjacjach z właścicielami obiektów, przy wyposażaniu sklepów i prowadzeniu kampanii promocyjnych.
Nowy etap na rynku nieruchomości handlowych
Historia Cora i jej sukcesorów pokazuje, jak dynamicznie zmienia się belgijski rynek nieruchomości komercyjnych. Ogromne przestrzenie po hipermarketach tworzą nowe możliwości inwestycyjne, ale też zmuszają właścicieli do większej elastyczności.
Coraz częściej duże obiekty są dzielone między kilku najemców, a centra handlowe przekształcają się w zróżnicowane kompleksy, łączące handel, gastronomię i usługi. Przyszłość dawnych lokalizacji Cora zależeć będzie od umiejętności stworzenia atrakcyjnej oferty dla klientów.
Dla mieszkańców Belgii proces ten jest kolejnym etapem ewolucji rynku – od dominacji hipermarketów w stronę bardziej zrównoważonego i różnorodnego modelu handlu, w którym mniejsze, wyspecjalizowane sklepy odgrywają coraz ważniejszą rolę.