Amerykański gigant technologiczny Google ogłosił ambitny plan inwestycyjny w Belgii, obejmujący przeznaczenie kolejnych 5 miliardów euro do 2027 roku na rozbudowę swojego kampusu centrów danych w Saint-Ghislain w prowincji Hainaut. Ogłoszenie padło podczas belgijskiej misji gospodarczej w Stanach Zjednoczonych, w obecności księżniczki Astrid, co podkreśla strategiczne znaczenie tej inwestycji dla obu stron.
Dzięki nowemu projektowi łączna wartość inwestycji Google w Belgii, od uruchomienia pierwszego centrum danych w Saint-Ghislain w 2007 roku, przekroczy 11 miliardów euro. Firma zapowiada utworzenie 300 nowych pełnoetatowych miejsc pracy oraz podpisanie dodatkowych umów na dostawy energii bezemisyjnej dla rozbudowywanych obiektów. Inwestycja ma fundamentalne znaczenie nie tylko dla Walonii, lecz także dla całej belgijskiej gospodarki cyfrowej i rozwoju sztucznej inteligencji w kraju.
Saint-Ghislain jednym z głównych europejskich hubów Google
Centrum danych w Saint-Ghislain, które obecnie zatrudnia około 600 osób bezpośrednio i pośrednio, ma się przekształcić w jeden z najważniejszych europejskich węzłów koncernu. Po zakończeniu rozbudowy liczba pracowników przekroczy 900, czyniąc z obiektu jedno z największych centrów operacyjnych Google poza Stanami Zjednoczonymi.
Lokalizacja ta odgrywa szczególną rolę w historii firmy – to właśnie w Saint-Ghislain powstało pierwsze centrum danych Google poza terytorium USA. Prawie dwie dekady później obiekt ten staje się kluczowym elementem infrastruktury technologicznej przedsiębiorstwa, wspierającym rozwój usług chmurowych i sztucznej inteligencji.
Infrastruktura wspierająca rewolucję AI
Rozbudowywane centra danych mają obsługiwać nie tylko klasyczne usługi Google – takie jak wyszukiwarka, Mapy czy pakiet Workspace – lecz przede wszystkim odpowiadać na gwałtowny wzrost wykorzystania platformy Google Cloud, napędzany popularnością generatywnej sztucznej inteligencji.
– To inwestycja niezwykle istotna dla rozwoju AI w Belgii – podkreśla Tom De Block, menedżer krajowy Google na region BeLux, przemawiając z siedziby Google Cloud w San Francisco. – Jeśli dysponujecie odpowiednią infrastrukturą, przedsiębiorstwa mogą działać znacznie efektywniej – dodaje.
Jak wskazuje De Block, lokalni partnerzy biznesowi, tacy jak Odoo, szpital uniwersytecki UZ Leuven czy AZ Delta, już teraz wykorzystują rozwiązania Google do rozwoju projektów opartych na sztucznej inteligencji. Coraz większe zapotrzebowanie z całej Europy jest jednak głównym czynnikiem napędzającym konieczność rozbudowy infrastruktury.
– W UZ Leuven pracują z narzędziem Genomics, które analizuje sekwencje genomów – tłumaczy De Block. – To niezwykle złożone obliczenia. Dla nich kluczowe jest, by centrum danych znajdowało się w pobliżu – dodaje, podkreślając europejski wymiar inwestycji.
Wsparcie polityczne i gospodarcze znaczenie projektu
Belgijskie i walońskie władze przyjęły tę inwestycję z uznaniem. Premier Bart De Wever określił ją jako „oznaczenie zaufania do Belgii jako ośrodka innowacji cyfrowych i zrównoważonego wzrostu”. Z kolei Pierre-Yves Jeholet, waloński minister gospodarki, zaznaczył, że „rozbudowa Saint-Ghislain potwierdza centralną rolę Walonii jako europejskiego węzła przetwarzania i przechowywania danych”.
Inwestycje technologiczne tej skali mają ogromny potencjał gospodarczy – wzmacniają lokalny rynek pracy, przyciągają nowych partnerów biznesowych i zwiększają znaczenie regionu w europejskiej sieci cyfrowej.
Energia odnawialna i zobowiązania środowiskowe
Równolegle z ogłoszeniem inwestycji Google podpisał nowe kontrakty na dostawy energii odnawialnej z firmami Eneco, Luminus i Renner, o łącznej mocy ponad 110 megawatów. Całkowite zapotrzebowanie energetyczne rozbudowanego kampusu w Saint-Ghislain ma wynieść 365 megawatów.
Koncern deklaruje, że do 2030 roku wszystkie jego centra danych będą działać wyłącznie w oparciu o energię bezemisyjną, przez całą dobę. W zakresie gospodarki wodnej firma zobowiązała się do uzupełniania 120 procent zużytej wody.
Jak poinformował Luminus, energia dla Google będzie pochodzić z czterech nowo wybudowanych farm wiatrowych, które rozpoczną dostawy najpóźniej w 2027 roku – zgodnie z harmonogramem inwestycji.
Rosnące zapotrzebowanie na energię rodzi jednak pytania o obciążenie belgijskiej sieci elektroenergetycznej. Centra danych należą do najbardziej energochłonnych elementów infrastruktury cyfrowej, a ich rozwój stanowi wyzwanie dla operatorów sieci przesyłowych.
Ekonomiczny wpływ inwestycji – miliardy dla belgijskiego PKB
Z raportu firmy Implement Consulting z 2024 roku wynika, że generatywna sztuczna inteligencja może zwiększyć belgijski PKB o 45–50 miliardów euro w ciągu dekady, jeśli tempo wdrażania nowych technologii będzie zgodne z trendami światowymi.
Google przekonuje, że rozbudowa Saint-Ghislain przyczyni się do tego wzrostu. Z analizy Deloitte i Uniwersytetu w Mons wynika, że wcześniejsze inwestycje koncernu przyniosły belgijskiej gospodarce niemal 700 milionów euro między 2022 a 2024 rokiem. W latach 2026–2027 roczny wpływ ma przekroczyć 1,5 miliarda euro.
Współpraca z lokalnymi firmami i efekt mnożnikowy
Google współpracuje z około 150 belgijskimi dostawcami, z czego 80 działa w Walonii. Firma szacuje, że jej inwestycje wspierają pośrednio nawet 15 tysięcy miejsc pracy rocznie w latach 2026–2027, obejmując zarówno sektor budowlany i techniczny, jak i firmy usługowe obsługujące personel.
Dzięki temu Saint-Ghislain, będący pierwszym centrum danych Google poza Stanami Zjednoczonymi, staje się dziś jednym z kluczowych elementów globalnej sieci technologicznej koncernu. Dla Belgii to nie tylko dowód zaufania ze strony jednego z największych inwestorów technologicznych świata, ale także znaczący krok w kierunku wzmocnienia pozycji kraju w europejskiej transformacji cyfrowej.