Rząd Federacji Walonia-Bruksela zapowiedział oszczędności w wysokości 300 milionów euro w ramach przygotowań do budżetu na 2026 rok. Celem strategicznym jest ograniczenie obecnego deficytu z 1,5 miliarda do 1,2 miliarda euro do 2029 roku. Kryzys ten wpisuje się w długotrwały schemat trudności finansowych instytucji, która od 1989 roku – po przejęciu kompetencji w dziedzinie edukacji – funkcjonuje bez własnych uprawnień podatkowych.
Trzecia reforma państwa, zakończona w 1988 roku, była punktem zwrotnym – regiony i wspólnoty przejęły wówczas znaczną część nowych kompetencji. Wspólnoty stały się odpowiedzialne m.in. za system edukacji. Specjalna ustawa o finansowaniu z 1989 roku określiła mechanizmy przekazywania środków federalnych, opierając je w dużej mierze na wpływach z podatku VAT.
Pierwsze oznaki kryzysu finansowego
Już w 1990 roku, rok po przekazaniu kompetencji oświatowych, Wspólnota Francuska znalazła się pod presją budżetową. Brak środków na pokrycie 2-procentowej podwyżki płac dla całej administracji bez cięć w edukacji doprowadził do wielomiesięcznych protestów nauczycieli. W ich ocenie reforma była dla strony frankofońskiej źle wynegocjowana i od początku domagali się refinansowania Wspólnoty.
W 1996 roku, mimo wcześniejszego refinansowania w 1993 roku, znów trzeba było wdrożyć drastyczne oszczędności – zlikwidowano 3000 etatów nauczycielskich w szkolnictwie średnim. Jean Faniel, dyrektor generalny Centrum Badań i Informacji Społeczno-Politycznych (CRISP), wyjaśnia: „Kiedy powstał mechanizm refinansowania z 1993 roku, uznano, że pozwoli on na oszczędności, ponieważ kompetencje nie były przenoszone z pełnym budżetem. To dawało czasowe wytchnienie Wspólnocie Francuskiej.”
Dodatkową ulgę przyniósł transfer części kompetencji do Regionu Walońskiego i Francuskiej Komisji Wspólnotowej w Brukseli. Dziś jednak sytuacja wygląda inaczej – jak podkreśla Faniel – ponieważ również Region Waloński stoi wobec własnych trudności finansowych, czego wcześniej nie było.
Reformy i ich ograniczona skuteczność
Piąta reforma państwa z 2001 roku przyniosła znaczące refinansowanie Wspólnoty Francuskiej, powiązane ze wzrostem gospodarczym. Benoît Bayenet, profesor finansów publicznych z Université Libre de Bruxelles, zauważa: „Od początku ten poziom władzy zmaga się z problemami finansowymi. Był refinansowany w 1993, częściowo w 1999, znacząco w 2001, a przy ostatniej reformie państwa nie nałożono na niego nowych obciążeń. Mimo to sytuacja wciąż się nie poprawia.”
Eksperci wskazują dwa kluczowe powody chronicznych kłopotów finansowych: brak możliwości nakładania podatków oraz strukturalne obciążenie budżetu przez wynagrodzenia w sektorze edukacji, które pochłaniają ponad 75% wszystkich wydatków Federacji.
Ograniczone możliwości manewru
Premier Elisabeth Degryse potwierdziła zamiar wprowadzenia drastycznych oszczędności. Plan zakłada ustabilizowanie deficytu na poziomie 1,2 miliarda euro do 2029 roku, co oznacza odejście od wcześniejszych planów powrotu do równowagi budżetowej w 2034 roku. „Musimy ustabilizować deficyt. Wszystkie sektory będą musiały wnieść swój wkład, choć postaramy się w miarę możliwości chronić edukację i kulturę. Niemniej jednak będziemy musieli dokręcić śrubę” – stwierdziła Degryse.
Opcje rządu są jednak bardzo ograniczone. Brak kompetencji podatkowych uniemożliwia pozyskiwanie nowych źródeł dochodów, a uzyskanie dodatkowych środków od państwa federalnego wymagałoby nowej reformy instytucjonalnej, uzgodnionej z partiami flamandzkimi. Pozostaje więc dalsze ograniczanie wydatków, co wywołuje sprzeciw w sektorach już określających swoją sytuację jako „graniczną”.
Edukacja, opieka nad dziećmi czy ochrona młodzieży – wszystkie te obszary sygnalizują brak przestrzeni na kolejne cięcia. Konkretne decyzje mają jednak zostać podjęte dopiero w październiku, w trakcie prac nad budżetem na 2026 rok.