W czwartek rano służby policyjne przeprowadziły ewakuację dawnej siedziby Regionalnego Towarzystwa Inwestycyjnego przy rue De Stassart na Ixelles, zajmowanej od czerwca przez około trzydziestu migrantów bez uregulowanego statusu pobytowego. Operacja przebiegła spokojnie i bez incydentów, co potwierdził rzecznik policji Bruxelles-Capitale–Ixelles Robin De Becker.
Budynek o powierzchni 2000 m², wystawiony na sprzedaż po zakończeniu działalności biurowej, został zajęty na początku czerwca dzięki wsparciu kolektywów społecznych Réseau Adès i Front contre les Expulsions. Organizacje te od lat alarmują o narastającej prekarności osób żyjących bez dokumentów w Brukseli, podkreślając, że brak stabilnego mieszkania stanowi główną barierę w procesie regularyzacji ich sytuacji prawnej.
W chwili ewakuacji w obiekcie przebywało około dwudziestu lokatorów, którzy opuścili go dobrowolnie i bez oporu. Nie wiadomo, dlaczego decyzję o interwencji podjęto właśnie w tym momencie ani jakie będą dalsze losy osób zmuszonych do opuszczenia tymczasowego schronienia. Burmistrz Romain De Reusme z Partii Socjalistycznej nie skomentował sprawy, choć wcześniej wyrażał nadzieję na wypracowanie porozumienia między okupantami a właścicielem nieruchomości.
Ewakuacja uwidacznia szerszy problem mieszkaniowy dotykający osoby o nieuregulowanym statusie pobytowym w regionie brukselskim. Organizacje pomocowe od dawna wskazują, że brak dostępu do stabilnego zakwaterowania nie tylko pogarsza warunki życia tej grupy, lecz także utrudnia przechodzenie procedur administracyjnych, tworząc błędne koło wykluczenia społecznego i prawnego.
Sytuacja ta odzwierciedla szersze wyzwania stojące przed władzami lokalnymi w zakresie zarządzania migracją nieregularną i zapewniania podstawowych warunków bytowych osobom funkcjonującym w prawnej próżni. Brak skoordynowanej polityki mieszkaniowej prowadzi do cyklicznych okupacji pustostanów, które później kończą się ewakuacjami bez przedstawienia alternatywnych rozwiązań.
Kolektywy społeczne wspierające tego typu okupacje podkreślają, że ich działania mają nie tylko zapewniać tymczasowy dach nad głową, lecz także nagłaśniać strukturalne problemy wynikające z polityki migracyjnej i mieszkaniowej. Ich strategia opiera się na wywieraniu presji na władze lokalne i regionalne, aby wypracowały systemowe rozwiązania wykraczające poza doraźne interwencje policyjne.