Pod koniec lipca minister obrony Theo Francken zawarł porozumienie o współpracy wojskowej z kosowskim ministrem obrony Ejupem Makedonci. O fakcie tym poinformował w piątek dziennik „De Tijd”, ujawniając szczegóły na swojej stronie internetowej. Spotkanie i podpisanie dokumentu przeprowadzono w sposób niebudzący rozgłosu.
Według ustaleń gazety, głównym celem porozumienia jest budowanie przychylnych relacji z władzami Kosowa w kontekście planowanej budowy więzienia w tym kraju. Obiekt miałby służyć do odbywania kar przez obywateli Belgii, deportowanych po zakończeniu wyroków.
Szczegóły porozumienia
Dokument podpisano podczas międzynarodowych targów obronnych IDEF w Stambule. Jest to oświadczenie intencji, w której obie strony wyrażają wolę współpracy w rozwoju przemysłów obronnych. Minister Francken w rozmowie z „De Tijd” podkreślił strategiczne znaczenie tego kroku dla belgijskiej polityki zagranicznej.
– Belgia bierze odpowiedzialność i aktywnie działa na rzecz stabilizacji Bałkanów Zachodnich. Ta deklaracja intencji to świadomy wybór pogłębienia naszych historycznych więzi z Kosowem oraz wzmocnienia bezpieczeństwa w Europie – zaznaczył szef resortu obrony.
Kontekst geopolityczny
Umowa ma szczególne znaczenie w kontekście relacji z Serbią, która nie uznaje niepodległości Kosowa i traktuje je jako własną prowincję autonomiczną. Napięcia między obydwoma państwami ponownie narastają, co tłumaczy powściągliwość belgijskiego resortu w nagłaśnianiu zawartego porozumienia.
Według dziennika, to właśnie uwarunkowania geopolityczne były głównym powodem zachowania dyskrecji podczas negocjacji i podpisania dokumentu. Belgijskie władze były świadome, że oficjalne ogłoszenie mogłoby wywołać komplikacje dyplomatyczne.
Porozumienie wpisuje się w szerszą strategię belgijskiej dyplomacji, której celem jest wzmocnienie pozycji kraju w regionie Bałkanów Zachodnich przy jednoczesnym uwzględnieniu złożonych relacji między państwami tego obszaru.