W styczniu 2026 roku aż 49 197 mieszkańców Belgii powyżej 55. roku życia straci prawo do zasiłków dla bezrobotnych z powodu niespełnienia wymogu co najmniej 30 lat aktywności zawodowej. Reforma systemu zabezpieczenia społecznego, której skutki przedstawił minister pracy David Clarinval (MR), uderzy przede wszystkim w osoby długotrwale pozostające poza rynkiem pracy.
Długotrwałe bezrobocie i niemożność powrotu do pracy
Struktura tej grupy ujawnia głębokie problemy z reintegracją zawodową starszych pracowników. Aż 60% z nich nie pracowało od ponad pięciu lat, co wskazuje na trwałe bariery w powrocie na rynek pracy. Jeszcze bardziej alarmujące są dane dotyczące osób pozostających bez zatrudnienia najdłużej: jedna trzecia z nich pobiera zasiłki od ponad dekady, a aż 4 354 osoby – czyli jedna dwunasta całej grupy – otrzymują świadczenia od ponad 20 lat.
Dla porównania, jedynie 10 586 osób poszukujących pracy w tej samej kategorii wiekowej spełnia wymóg 30-letniej kariery zawodowej i zachowa prawo do świadczeń. Taka dysproporcja pokazuje skalę rozdrobnienia ścieżek zawodowych i trudności z uzyskaniem stabilnego zatrudnienia w przeszłości.
Znaczące różnice regionalne
Reforma zasiłków najbardziej dotknie Brukselę i Walonię – regiony, w których większy odsetek osób powyżej 55. roku życia nie osiągnął wymaganego stażu zawodowego. W Regionie Stołecznym Brukseli jedynie 6,4% bezrobotnych w tej grupie wiekowej spełnia warunek 30 lat pracy. W Walonii to 18,3%, a we Flandrii 23,5%.
Szczególnie trudna sytuacja panuje w samej stolicy, gdzie 43,5% bezrobotnych powyżej 55. roku życia pozostaje bez pracy od ponad dekady. Co ósma osoba w tej grupie pobiera zasiłki od ponad 20 lat. W Walonii odsetek ten wynosi jedna na dziesięć. Tak długie okresy bierności zawodowej w określonych regionach wskazują na głęboko zakorzenione trudności w reintegracji zawodowej i strukturalne słabości rynku pracy.
Społeczny koszt reformy
Reforma zasiłków oznacza, że tysiące osób będą musiały przewartościować swoją sytuację życiową i finansową. Dla wielu brak prawa do świadczeń oznaczać będzie całkowity brak dostępu do podstawowego zabezpieczenia społecznego. Może to skutkować wzrostem liczby wniosków o pomoc z innych systemów wsparcia – takich jak opieka społeczna (CPAS/OCMW) – i zwiększyć presję na lokalne władze.
Reforma pogłębi też już istniejące nierówności terytorialne. Regiony o większym udziale niestabilnych karier i długotrwałego bezrobocia – przede wszystkim Bruksela i Walonia – zostaną dotknięte w sposób nieproporcjonalny. Dla setek tysięcy gospodarstw domowych może to oznaczać nową rzeczywistość finansową i społeczną.