Belgijski Urząd ds. Usług i Rynków Finansowych (FSMA) wydał ostrzeżenie dotyczące coraz częstszych oszustw inwestycyjnych prowadzonych za pośrednictwem komunikatora WhatsApp. Oszuści wykorzystują media społecznościowe, by zwabić użytkowników do fikcyjnych grup inwestycyjnych i wyłudzić od nich pieniądze.
Zgodnie z komunikatem FSMA, przestępcy publikują sponsorowane treści na Facebooku i Instagramie, zachęcając internautów do dołączenia do „ekskluzywnych” grup na WhatsApp. Podszywają się przy tym pod renomowane instytucje finansowe, znane media, a nawet osoby publiczne, by wzbudzić zaufanie i nadać swoim działaniom pozór wiarygodności.
Schemat działania bazuje na manipulacji i wykorzystaniu presji psychologicznej. W reklamach oszuści oferują dostęp do rzekomo poufnych informacji inwestycyjnych, obiecując wyjątkowo wysokie zyski przy zerowym ryzyku. W wielu przypadkach potencjalne ofiary otrzymują komunikaty sugerujące ograniczoną dostępność oferty, co ma skłonić je do szybkiej decyzji.
Analiza ujawnia, że inwestycje promowane przez oszustów mają charakter całkowicie fikcyjny. Ofiarom proponuje się m.in. udział w fałszywych debiutach giełdowych znanych firm lub zakup akcji, których wartość ma rzekomo wkrótce znacząco wzrosnąć. Choć dołączenie do grupy na WhatsApp jest darmowe, jej faktycznym celem jest wyłudzenie środków finansowych lub nakłonienie uczestników do inwestowania w bezwartościowe instrumenty.
FSMA ostrzega również przed ryzykiem związanym z ochroną danych osobowych. Informacje przekazywane oszustom mogą zostać użyte do kradzieży tożsamości lub innych form cyberprzestępczości, co znacząco pogłębia straty poniesione przez ofiary.
W odpowiedzi na rosnące zagrożenie, urząd zaleca, by przed skorzystaniem z jakiejkolwiek oferty inwestycyjnej dokładnie sprawdzić, czy jej autor figuruje w oficjalnym rejestrze dostawców usług finansowych, prowadzonym przez FSMA. Konsumenci powinni również porównywać dane kontaktowe podane w reklamach z tymi zamieszczonymi na oficjalnych stronach instytucji.
Wzrost tego typu oszustw w Belgii wpisuje się w szerszy trend obserwowany w całej Europie. Coraz większa popularność komunikatorów internetowych i rosnąca aktywność indywidualnych inwestorów na rynkach kapitałowych stwarzają sprzyjające warunki do rozwoju tego rodzaju przestępczych praktyk.