Minister zatrudnienia David Clarinval (MR) zapowiedział, że reforma systemu zasiłków dla bezrobotnych zostanie poddana pod głosowanie w niezmienionej formie już w przyszłym tygodniu. Podczas debaty parlamentarnej minister odrzucił wszystkie poprawki zgłoszone przez opozycję, broniąc kluczowych założeń rządowego projektu.
Odrzucenie poprawek: długoterminowe wsparcie pod znakiem zapytania
Odrzucone propozycje dotyczyły m.in. zachowania bezterminowych zasiłków dla osób powyżej 55. roku życia, samotnych rodziców, opiekunów bliskich czy rodziców dzieci z niepełnosprawnościami. Inne poprawki postulowały możliwość wydłużenia prawa do świadczeń w przypadku osób uczących się lub podejmujących szkolenia w zawodach deficytowych.
Minister podkreślił, że choć społeczne obawy są zrozumiałe, dane statystyczne nie uzasadniają utrzymywania dotychczasowych rozwiązań. Zaledwie 18 procent bezrobotnych powyżej 55. roku życia spełnia warunki uprawniające do świadczeń bezterminowych. Tymczasem 61 procent tej grupy nie ma nawet 20 lat doświadczenia zawodowego, a 32 procent – mniej niż 10 lat aktywności zawodowej.
Clarinval zaznaczył, że połowa osób w tym wieku znajduje nowe zatrudnienie w ciągu dwóch lat od utraty pracy, a tylko 25 procent pozostaje bezrobotna po tym okresie. Według rządu dane te przemawiają za wprowadzeniem bardziej zróżnicowanego i czasowo ograniczonego systemu wsparcia.
Aktywizacja zamiast zależności od systemu
Minister odniósł się również do sytuacji samotnych rodziców, podkreślając potrzebę aktywizacji zawodowej zamiast długotrwałego utrzymywania świadczeń socjalnych. Clarinval podkreślił konieczność rozwoju infrastruktury opieki nad dziećmi, aby umożliwić rodzicom powrót na rynek pracy.
W przypadku rodzin wychowujących dzieci z niepełnosprawnościami minister przyznał, że potrzebują one szczególnego wsparcia, ale nie powinno się to wiązać z trwałą zależnością od systemu zasiłkowego. Zamiast tego rząd proponuje rozwiązania łączące pomoc socjalną z możliwością zatrudnienia.
Zasiłki to nie stypendia edukacyjne
Clarinval zdecydowanie sprzeciwił się pomysłowi rozszerzenia możliwości pobierania zasiłków na wszystkie osoby uczące się zawodów deficytowych. Jego zdaniem, zasiłki nie mogą zastępować systemu stypendialnego, a finansowanie kształcenia powinno odbywać się poprzez inne kanały.
Optymizm i oczekiwanie na głosowanie
Minister wyraził nadzieję, że w nadchodzących dniach uda się osiągnąć porozumienie polityczne w sprawie reformy. Wskazał również, że głosowanie nad ustawą programową może się odbyć bez czekania na dodatkowe rozporządzenia wykonawcze, co przyspieszyłoby wejście reformy w życie.
Proces legislacyjny odzwierciedla szerszą debatę o przyszłości systemu zabezpieczenia społecznego. Rząd przekonuje, że zmiany są niezbędne do zwiększenia motywacji do podejmowania pracy, natomiast opozycja ostrzega przed negatywnymi skutkami dla najbardziej wrażliwych grup społecznych.
Planowane na przyszły tydzień głosowanie będzie testem spójności koalicji rządzącej i gotowości do wdrażania niepopularnych, ale – zdaniem rządu – koniecznych zmian systemowych. Wynik może wpłynąć na dalsze reformy w obszarze polityki społecznej.