Minister obrony Theo Francken (N-VA) zapowiedział największą w historii belgijskich sił zbrojnych inwestycję w amunicję. Plan opiewający na 2,3 miliarda euro ma zostać przedstawiony Radzie Ministrów w przyszłym tygodniu. Jak podkreślił sam minister podczas wystąpienia w komisji parlamentarnej, projekt ten to kluczowy element strategii zwiększenia gotowości operacyjnej armii.
Inwestycja wpisuje się w szerszy plan wydatków obronnych o wartości 4 miliardów euro, który ma umożliwić Belgii osiągnięcie celu NATO – 2 procent PKB na obronność – jeszcze w tym roku. Głównym powodem przyspieszenia działań jest drastyczny spadek zapasów amunicji spowodowany wieloletnimi ograniczeniami budżetowymi oraz intensywnym wsparciem militarnym udzielanym Ukrainie.
Pilna potrzeba odbudowy zdolności obronnych
Francken przyznał, że obecne zapasy są zbyt małe, co stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. W związku z tym powstał plan „Ammunition Readiness Plan 2025”, którego celem jest nie tylko uzupełnienie braków, ale również stworzenie długoterminowej strategii zaopatrzenia całych sił zbrojnych – od wojsk lądowych, przez marynarkę, po siły powietrzne.
Szczególny nacisk położono na szybki zakup amunicji przeznaczonej dla nowoczesnych systemów uzbrojenia, które zostały już dostarczone lub są w trakcie zamówień. W niektórych przypadkach czas oczekiwania na dostawy może sięgać nawet siedmiu lat. Dlatego, jak podkreślił minister, konieczne jest zawieranie długofalowych partnerstw z producentami, by zapewnić ciągłość produkcji i dostaw.
Zakupy dopasowane do potrzeb każdej formacji
Dla wojsk lądowych plan zakłada zakup amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm, pocisków moździerzowych oraz rakiet przeciwpancernych i przeciwlotniczych. Tego typu uzbrojenie ma kluczowe znaczenie dla nowoczesnych operacji lądowych, umożliwiając zarówno obronę, jak i prowadzenie ofensywy.
Marynarka wojenna otrzyma różne typy rakiet przeznaczonych do działań morskich, które zwiększą jej zdolności obronne i operacyjne. Celem inwestycji jest lepsze zabezpieczenie belgijskich akwenów i skuteczniejsze reagowanie w sytuacjach kryzysowych.
Największy technologiczny przełom dotyczy jednak sił powietrznych. Oprócz zakupu rakiet przechwytujących i precyzyjnych systemów ofensywnych, po raz pierwszy w historii Belgia wprowadzi do swojego arsenału rakiety manewrujące Joint Strike Missile. Ten typ uzbrojenia pozwala atakować cele na dużą odległość bez konieczności naruszania przestrzeni powietrznej przeciwnika.
Nowe zdolności, większa autonomia operacyjna
Francken podkreślił, że pozyskanie rakiet manewrujących to przełom w zdolnościach belgijskiej armii. Umożliwiają one elastyczne prowadzenie działań z dala od linii frontu, minimalizując ryzyko strat własnych. W jego ocenie to kluczowy krok ku zwiększeniu autonomii operacyjnej i skuteczności odstraszania.
Plan inwestycyjny jest także odpowiedzią na doświadczenia z trwającego konfliktu w Ukrainie, który unaocznił znaczenie gotowości logistycznej i odpowiednich zapasów amunicji w nowoczesnej wojnie. Belgia, podobnie jak wiele innych państw NATO, przegląda swoje strategie zaopatrzeniowe, by lepiej dostosować się do aktualnych wyzwań geopolitycznych.
Zapowiadana inwestycja w amunicję to nie tylko odpowiedź na bieżące potrzeby, ale i element długoterminowego budowania odporności militarnej – zarówno w kontekście krajowym, jak i europejskim.