Parlament federalny i władze regionalne Brukseli podjęły zdecydowane działania w odpowiedzi na ujawnione przez francuskojęzyczny dziennik „Le Soir” nieprawidłowości w funkcjonowaniu największych kancelarii komorniczych w Belgii. Pierwsze przesłuchania przed komisją sprawiedliwości, zorganizowane na wniosek grupy parlamentarnej PS, rozpoczęły się 2 lipca i koncentrują się na analizie „przemysłu zadłużenia oraz nielegalnych praktyk niektórych komorników sądowych”.
Analiza funkcjonowania organu regulacyjnego
Komisja parlamentarna przystąpiła do systematycznego badania funkcjonowania Krajowej Izby Komorników Sądowych, rozpoczynając od przesłuchania kluczowych przedstawicieli tej instytucji. Quentin Debray, współprzewodniczący organizacji, oraz komornik z Antwerpii Kris Slabbaert, pełniący funkcję flamandzkojęzycznego sprawozdawcy organu regulacyjnego, stanęli przed parlamentarzystami w charakterze pierwszych świadków. Slabbaert zastąpił drugiego współprzewodniczącego Izby, Jana De Meutera, który został przesłuchany później w odmiennej roli jako kierownik kancelarii Modero, dominującej firmy windykacyjnej w Belgii.
Przedstawiciele Krajowej Izby Komorników Sądowych przyjęli defensywną strategię komunikacyjną, deklarując chęć „patrzenia w przyszłość, a nie w przeszłość” oraz argumentując konieczność adaptacji zawodu do zmieniającej się rzeczywistości gospodarczej. Debray w emocjonalnej wypowiedzi bronił ekonomicznych aspektów funkcjonowania kancelarii komorniczych, pytając retorycznie: „Wymaga się od komorników sądowych by byli finansowo samowystarczalni. Czy więc niewłaściwe jest zarządzanie naszymi kancelariami w taki sposób, aby były rentowne?”
Kontrowersje wokół praktyk „no cure, no pay”
Parlamentarzyści skupili się na szczegółowej analizie nielegalnej praktyki „no cure, no pay”, zgodnie z którą komornik pobiera wynagrodzenie wyłącznie w przypadku skutecznego odzyskania długu. Khalil Aouasti, reprezentujący grupę PS, podkreślił fundamentalną różnicę między działalnością komercyjną a rolą funkcjonariuszy ministerialnych, wskazując na istnienie „martwego punktu w systemie dyscyplinarnym, który sprzyja postrzeganiu środowiska jako zamkniętego kręgu charakteryzującego się brakiem transparentności”.
Debray, konfrontowany z pytaniami praktycznie wszystkich ugrupowań parlamentarnych dotyczącymi powszechności nielegalnej praktyki NCNP, przerzucał odpowiedzialność na instytucje publiczne. Argumentował, że 60 procent spraw obsługiwanych przez komorników pochodzi od władz publicznych, co jego zdaniem czyni te instytucje współodpowiedzialnymi za obecną sytuację. Ismaël Nuino z ugrupowania Les Engagés skontrował tę argumentację, stwierdzając: „Twierdzi pan, że władze publiczne skłaniają komorników sądowych do praktykowania 'no cure, no pay’. Jednak gdyby żaden komornik nie oferował takiej formuły, nie tworząc nieuczciwej konkurencji, praktyka NCNP nie istniałaby”.
Deficyty w egzekwowaniu dyscypliny zawodowej
Kwestia pozornej bierności Krajowej Izby Komorników Sądowych w zakresie egzekwowania standardów zawodowych stała się centralnym punktem przesłuchań. Debray argumentował, że do grudnia 2024 roku organizacja nie posiadała wystarczających uprawnień do zmuszenia komorników do współpracy i dostarczenia dokumentów niezbędnych do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. „Od grudnia 2024 roku mieliśmy wreszcie odwagę, aby dać sobie środki do wejścia do kancelarii w poszukiwaniu dowodów NCNP. Tak, jesteśmy świadomi problemu. Następnym krokiem jest posiadanie odwagi, aby wejść do kancelarii w poszukiwaniu dowodów tej praktyki” – oświadczył współprzewodniczący.
Pomimo wielokrotnych pytań ze strony przedstawicieli PS i Les Engagés, Debray unikał jednoznacznej odpowiedzi na kluczowe pytanie dotyczące faktycznych działań dyscyplinarnych podjętych przez Izbę wobec komorników praktykujących NCNP. Systematycznie przekierowywał odpowiedzialność na audytorat, organ pełniący funkcję „prokuratury” w strukturze regulacyjnej, twierdząc, że nie leży w kompetencjach Izby wszczynanie śledztw. Paradoksalnie, wcześniej tego samego dnia przedstawił sprawozdawcę Slabbaerta jako osobę „kompetentną do przekazywania spraw dyscyplinarnych do audytoratu, instancji właściwej do prowadzenia postępowań dyscyplinarnych i ich ewentualnego przekazywania do komisji dyscyplinarnej”.
Ujawnione naciski i mechanizmy przeciwdziałania
Po zakończeniu oficjalnej części przesłuchań Debray ujawnił dodatkowe okoliczności towarzyszące jego świadectwu przed parlamentem. W rozmowie z wybranymi parlamentarzystami przyznał: „Wie pan, doświadczyłem nacisków ze strony niektórych kolegów i ich prawników przed przyjściem do parlamentu, a już wcześniej otrzymałem sprawę dyscyplinarną po wypowiedzi w śledztwie RTBF”. To oświadczenie rzuca dodatkowe światło na mechanizmy funkcjonujące wewnątrz środowiska komorniczego i potencjalne próby wpływania na zeznania przed organami kontrolnymi.
Rozszerzenie kontroli na poziom regionalny
Analiza sektora komorniczego objęła również poziom regionalny, gdzie Parlament Brukselski przeprowadził przesłuchanie przedstawicieli Parking.Brussels w kontekście ujawnionych nadużyć kancelarii Leroy & Partners odpowiedzialnej za windykację opłat parkingowych. Minister mobilności Elke Van den Brandt z partii Groen poinformowała o przygotowywaniu nowej specyfikacji przetargowej w odpowiedzi na ujawnienia dziennika „Le Soir”, mającej na celu „uniknięcie potencjalnych nadużyć komorników i minimalizację kosztów ponoszonych przez użytkowników”. Dodatkowo zlecono niezależny audit zewnętrzny agencji parkingowej w celu kompleksowego przeanalizowania istniejących procedur i praktyk windykacyjnych.
Ta wielopoziomowa reakcja władz federalnych i regionalnych świadczy o randze ujawnionych nieprawidłowości i determinacji w przeprowadzeniu gruntownej reformy sektora egzekucji sądowej w Belgii.