Sędzia śledczy w Kortrijk prowadzi dochodzenie w sprawie podejrzanej śmierci prawie dwuletniego dziecka w żłobku De Bengeltjes. Prokuratura Flandrii Zachodniej oraz prawnik reprezentujący właścicielkę placówki potwierdzają wszczęcie postępowania karnego w związku z tragicznym zdarzeniem, które miało miejsce 1 kwietnia podczas podawania posiłku.
Przebieg zdarzenia i pierwotna reakcja służb
Tragiczne zdarzenie nastąpiło podczas rutynowego podawania zupy dzieciom przebywającym w żłobku De Bengeltjes. Dziewczynka w wieku dwóch lat nagle poczuła się źle bezpośrednio po spożyciu posiłku. Właścicielka placówki wraz z członkiem personelu niezwłocznie rozpoczęli akcję reanimacyjną i wezwali służby ratunkowe. Dziecko zostało przewiezione do szpitala, jednak pomimo wysiłków medyków zmarło dwa dni później w Uniwersyteckim Szpitalu w Gandawie.
W początkowej fazie władze nie podjęły szczegółowego śledztwa dotyczącego dokładnych okoliczności śmiertelnego zadławienia. Sytuacja uległa zmianie, gdy flamandzka Agencja Opgroeien ponownie zwróciła uwagę na sprawę w kontekście wcześniejszych zarzutów wobec tej samej placówki. Przeciwko żłobkowi De Bengeltjes składano bowiem już wcześniej skargi dotyczące zmuszania dzieci do jedzenia, co skłoniło sędziego śledczego do podjęcia decyzji o ekshumacji ciała ofiary.
Wyniki sekcji zwłok i rekonstrukcja zdarzeń
Przeprowadzona autopsia ujawniła obecność śladów zupy głęboko w płucach dziecka, co stanowi kluczowy dowód w sprawie. To odkrycie potwierdziło podejrzenia dotyczące okoliczności śmierci i uzasadniło kontynuację śledztwa karnego. W ubiegłym tygodniu w żłobku De Bengeltjes przeprowadzono rekonstrukcję zdarzeń, podczas której właścicielka placówki oraz opiekunka dziecięca musiały odtworzyć przebieg wydarzeń z dnia tragedii.
Mecenas Jan Leysen, reprezentujący właścicielkę żłobka, podkreśla pełną współpracę swojej klientki z organami śledczymi oraz jej uczestnictwo w rekonstrukcji. Griet De Prest, rzeczniczka oddziału prokuratur Flandrii Zachodniej w Kortrijk, zaznacza, że nikt nie został zatrzymany w związku ze sprawą, a dochodzenie dotyczące okoliczności śmierci nadal trwa.
Konsekwencje administracyjne i nadzorcze
W następstwie tragicznego zdarzenia Agencja Opgroeien podjęła decyzję o czasowym zawieszeniu działalności żłobka De Bengeltjes. Pierwotne zamknięcie zostało przedłużone do 4 października, co oznacza kontynuację zawieszenia funkcjonowania placówki do czasu zakończenia śledztwa. Obrona wskazuje, że podczas ostatniej inspekcji przeprowadzonej 2 kwietnia stwierdzono jedynie drobne nieprawidłowości administracyjne, co sugeruje, że główne zarzuty koncentrują się wokół okoliczności śmierci dziecka.
Sprawa ta rzuca światło na problematykę bezpieczeństwa w placówkach opieki nad dziećmi oraz znaczenie odpowiednich procedur podczas karmienia najmłodszych. Dochodzenie ma na celu wyjaśnienie, czy śmierć dziecka była wynikiem nieszczęśliwego wypadku, czy też zaniedbań ze strony personelu placówki, co może mieć daleko idące konsekwencje prawne i regulacyjne dla sektora opieki nad dziećmi w regionie.