Belgijski sektor wymiaru sprawiedliwości organizuje w tym tygodniu dwie kluczowe akcje protestacyjne, sygnalizując narastający kryzys w funkcjonowaniu sądownictwa. Związek Zawodowy Tłumaczy Przysięgłych (UPTIJ-BBVT) dołączył do apelu o masową mobilizację, wzywając wszystkich przedstawicieli środowiska prawniczego do udziału w manifestacjach zaplanowanych na środę i piątek.
Pierwsza demonstracja odbędzie się w środę 25 czerwca od godziny 9:00 do 11:00 przy rue de la Régence 63 w Brukseli (przy Sądzie Policyjnym). Organizatorzy zapowiadają symboliczny marsz wszystkich stron świata sądowego, który ma zwrócić uwagę opinii publicznej na dramatyczną sytuację w belgijskim wymiarze sprawiedliwości. Protest stanowi odpowiedź na szereg problemów systemowych, które według środowiska prawniczego zagrażają fundamentom państwa prawa.
Wśród głównych postulatów protestujących znajduje się sprzeciw wobec cięć budżetowych w sektorze publicznym, które bezpośrednio przekładają się na jakość świadczonych usług prawnych. Organizatorzy wskazują, że blokada indeksacji wynagrodzeń przy jednoczesnym wzroście kosztów życia prowadzi do realnego spadku dochodów pracowników wymiaru sprawiedliwości. Szczególnie dotkliwa jest chroniczna nadmierna obciążenie pracą, która według związkowców osiągnęła poziom zagrażający zdrowiu psychicznemu personelu, prowadząc do stresu i wypalenia zawodowego.
Kontrowersyjna reforma systemu emerytalnego stanowi kolejny punkt zapalny w relacjach między środowiskiem sędziowskim a władzą wykonawczą. Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości argumentują, że proponowane zmiany nie tylko pogorszą sytuację materialną sędziów i prokuratorów, ale mogą również zagrozić konstytucyjnej zasadzie niezależności sądownictwa. W ocenie protestujących, atrakcyjność zawodów prawniczych systematycznie spada, co w perspektywie długoterminowej może doprowadzić do kryzysu kadrowego w sektorze.
Druga manifestacja, zaplanowana na piątek 27 czerwca o godzinie 10:50 przed Pałacem Sprawiedliwości na placu Poelaert, będzie miała bardziej instytucjonalny charakter. Zebranie sędziów, prokuratorów i zleceniobiorców oraz podwykonawców wymiaru sprawiedliwości (komornicy, biegli sądowi, tłumacze przysięgli…) ma na celu podkreślenie fundamentalnej kwestii ustrojowej – konieczności pełnego uznania władzy sądowniczej jako równorzędnej wobec władzy wykonawczej i ustawodawczej. Organizatorzy podkreślają, że obecna sytuacja, w której sądownictwo jest traktowane jako podporządkowany element administracji państwowej, podważa zasady trójpodziału władzy.
Lhoussaine Ouachen, wiceprzewodniczący sektora sprawiedliwości w IRB CGSP, oraz Laetitia Broeders, przewodnicząca CSC-OJ, w oficjalnym komunikacie podkreślili, że mobilizacja stanowi apel o solidarność całego środowiska prawniczego. Według nich, zachowanie dostępu do sprawiedliwości dla wszystkich obywateli, w tym najsłabszych grup społecznych, wymaga odpowiedniego finansowania i strukturalnego wsparcia pomocy prawnej.
Planowane protesty wpisują się w szerszy kontekst napięć między belgijskim wymiarem sprawiedliwości a władzami federalnymi. Środowisko prawnicze od miesięcy sygnalizuje, że niedofinansowanie sektora osiągnęło poziom krytyczny, uniemożliwiający prawidłowe funkcjonowanie sądów i prokuratur. Brak odpowiedniej reakcji ze strony rządu doprowadził do bezprecedensowej mobilizacji, która łączy wszystkie grupy zawodowe związane z wymiarem sprawiedliwości – od sędziów i prokuratorów, przez personel administracyjny, po pracowników technicznych.
Organizatorzy manifestacji podkreślają, że nie mogą dłużej milczeć wobec systematycznego osłabiania pozycji wymiaru sprawiedliwości w strukturze państwa. Projekt Arizony, określany jako bezpośrednie zagrożenie dla niezależności i jakości usług publicznych w sektorze sprawiedliwości, stał się symbolem niewłaściwego podejścia władz do problemów sądownictwa. Protestujący domagają się nie tylko wycofania kontrowersyjnych propozycji, ale również podjęcia konstruktywnego dialogu na temat przyszłości belgijskiego wymiaru sprawiedliwości.