Mieszkańcy Belgii pobierający zasiłki dla bezrobotnych stracą znaczące kwoty ze swoich miesięcznych dochodów już od stycznia przyszłego roku.
Kontrowersyjne ogłoszenie rządowe
Sprawa nabrała rozgłosu po wypowiedzi Wesley’a De Visschera, szefa gabinetu ministra Jana Jambona z partii N-VA, który podczas płatnej konferencji w Brugii przedstawił szczegóły nowych środków rządu Arizona. De Visscher określił nadchodzące zmiany jako „mocne uderzenie”, wyjaśniając zgromadzonym słuchaczom, że zasiłki dla bezrobotnych zostaną nagle obniżone o 200 euro miesięcznie. Jego słowa wywołały oburzenie i skłoniły Izbę Reprezentantów do zwrócenia się o opinię do Federalnej Komisji Deontologii.
Rzeczywistość okazuje się bardziej złożona niż sugerowała pierwotna prezentacja. Opodatkowanie beneficjentów zasiłków dla bezrobotnych zależy od wielu parametrów, w tym sytuacji rodzinnej, statusu mieszkaniowego oraz dodatkowych źródeł dochodu. Niemniej analiza przeprowadzona przez Defeyta potwierdza, że planowane zmiany przyniosą znaczące straty finansowe dla wielu bezrobotnych.
Mechanizm obecnych ulg podatkowych
W ramach obecnego systemu fiskalnego osoby pobierające zasiłki dla bezrobotnych korzystają ze specjalnych ulg podatkowych, które w niektórych przypadkach mogą całkowicie eliminować obowiązek podatkowy. Te ulgi, rząd Arizona zdecydował się zlikwidować od pierwszego stycznia przyszłego roku, co zostało zapisane w jednej lakonicznej linijce umowy rządowej.
Środek ten nie został jeszcze włączony do obecnie debatowanej w Izbie ustawy programowej, ale znajdzie się w kolejnym pakiecie legislacyjnym. Brak szczegółowych modalności implementacji skłonił Defeyta do przyjęcia prostego założenia zgodnego z duchem porozumienia rządowego – całkowite zniesienie trzech odnośnych ulg podatkowych.
Symulacja wpływu na najniższe zasiłki
Ekonomista przeanalizował wpływ zmian na dwie reprezentatywne kategorie bezrobotnych otrzymujących minimalne zasiłki: osobę samotną oraz rodzica samotnie wychowującego dwoje dzieci, zakładając brak dodatkowych źródeł dochodu i zerowe obecnie obciążenie podatkowe.
Wyniki symulacji pokazują znaczące straty finansowe. Osoba samotna, która w 2025 roku otrzymywała 1437,5 euro miesięcznie brutto i netto, od przyszłego roku przy tym samym kwocie brutto będzie dysponować jedynie 1283,4 euro netto. Oznacza to stratę 154 euro miesięcznie. Rodzic samotnie wychowujący dwoje dzieci utraci 113 euro miesięcznie, co przy już i tak niskich dochodach stanowi poważne obciążenie budżetu domowego.
Defeyt podkreśla, że przy poziomach dochodów charakterystycznych dla najniższych zasiłków, tego typu straty stanowią istotne pogorszenie sytuacji materialnej. Jednocześnie wyjaśnia, że dla beneficjentów wyższych zasiłków strata może rzeczywiście osiągnąć poziom około 200 euro miesięcznie, ponieważ osoby otrzymujące minimalne kwoty nie wykorzystują pełni dostępnych obecnie ulg podatkowych.
Paradoksalne skierowanie do ośrodków pomocy społecznej
Analiza ujawnia paradoksalną sytuację, w której bezrobotni będą zmuszeni zwracać się o pomoc do lokalnych ośrodków pomocy społecznej jeszcze przed wyczerpaniem prawa do zasiłków. Po zastosowaniu nowych zasad podatkowych, zasiłek osoby samotnej wynoszący 1283,4 euro będzie niższy od dochodu z integracji społecznej określonego na poziomie 1314,2 euro. Różnica 30 euro miesięcznie będzie mogła być uzupełniona przez lokalny ośrodek pomocy społecznej.
Podobna sytuacja dotyczy rodzica z dwójką dzieci, który będzie mógł otrzymać dodatek w wysokości 115 euro miesięcznie. Ta sytuacja generuje dodatkowe obciążenie administracyjne i budżetowe dla ośrodków pomocy społecznej, które będą musiały przeprowadzać pełne badania sytuacji materialnej w ciągu miesiąca od zgłoszenia oraz dostosowywać wysokość dodatków do zmiennych miesięcznie zasiłków dla bezrobotnych.
Defeyt zauważa, że doświadczenie pokazuje gotowość osób do występowania o tak stosunkowo niewielkie kwoty, szczególnie w przypadku już i tak niskich dochodów, gdzie każda dziesiątka euro ma znaczenie dla zbilansowania budżetu domowego.
Rewaloryzacja pochłonięta przez podatki
Przeprowadzona analiza potwierdza również obawy związków zawodowych dotyczące planowanej rewaloryzacji zasiłków w pierwszych sześciu miesiącach bezrobocia. Rząd federalny zdecydował się podnieść jedynie pułap dochodowy służący do obliczania zasiłków, pozostawiając bez zmian procentowe stawki wynoszące 65 procent w pierwszych trzech miesiącach i 60 procent w kolejnych trzech miesiącach.
To rozwiązanie oznacza, że beneficjenci najniższych zasiłków nie skorzystają z rewaloryzacji, ponieważ ich poprzednie wynagrodzenia nie przekraczały obecnego pułapu wynoszącego około 3430 euro miesięcznie. Wyższe zasiłki otrzymają jedynie osoby, które przed okresem bezrobocia zarabiały powyżej tego pułapu.
Nawet w przypadku tych uprzywilejowanych beneficjentów, podwyżka zasiłków w wymiarze brutto zostanie częściowo lub całkowicie zniwelowana przez likwidację ulg podatkowych. Osoba samotna, zakładając że jej ostatnie wynagrodzenie odpowiadało nowemu pułapowi dochodowemu, będzie otrzymywać 1581,3 euro brutto, ale tylko 1365,6 euro netto – czyli 72 euro mniej niż w obecnym systemie.
Presja na obniżenie najniższych wynagrodzeń
Ostatni element analizowanej reformy dotyczy definicji „odpowiedniej pracy”, której odmowa może skutkować sankcjami dla bezrobotnego. Obecne przepisy wymagają, aby proponowane wynagrodzenie było co najmniej równe kwocie zasiłków pobieranych przez bezrobotnego.
Ponieważ zasiłki netto spadną w wyniku reform fiskalnych, automatycznie obniży się również próg dochodowy określający nieodpowiednią pracę. Dodatkowo, rząd Arizona przewidział zastosowanie współczynnika 90 procent dla określenia akceptowalnego poziomu wynagrodzeń dla bezrobotnych w pierwszym sześciomiesięcznym okresie pobierania zasiłków.
Symulacja pokazuje dramatyczne obniżenie progów akceptowalnych wynagrodzeń. Osoba samotna, która obecnie może odmówić pracy oferującej mniej niż 1437,5 euro, od przyszłego roku będzie musiała zaakceptować wynagrodzenie już od 1229 euro. Rodzic z dwójką dzieci, obecnie chroniący przed ofertami poniżej 1774 euro, będzie zmuszony przyjąć pracę za 1529 euro – różnica wynosi 245 euro miesięcznie.
Defeyt ostrzega, że te zmiany zmuszą poszukujących pracy do akceptowania znacznie gorzej płatnych stanowisk, co wywrze presję na obniżenie najniższych wynagrodzeń w całej gospodarce. Kombinacja wszystkich elementów reformy tworzy system wzajemnie wzmacniających się negatywnych skutków dla beneficjentów zasiłków dla bezrobotnych.