Władze regionalne Walonii stanęły przed trudną decyzją dotyczącą przyszłości lotniska w Charleroi, gdzie spór między potrzebami rozwoju gospodarczego a oczekiwaniami mieszkańców osiągnął punkt kulminacyjny. Urzędnicy regionalni przedstawili propozycję nowego pozwolenia środowiskowego, która przewiduje ograniczenie liczby lotów do 72 833 rocznie, co stanowi kompromis między różnymi interesami stron konfliktu.
Proponowany limit znacząco odbiega od pierwotnych planów rozwojowych lotniska, które zakładały obsługę 82 000 lotów rocznie do 2041 roku w celu obsłużenia 16 milionów pasażerów. Jednocześnie propozycja ta daleko wykracza poza oczekiwania lokalnej społeczności, która domagała się drastycznego ograniczenia ruchu do maksymalnie 30 000 lotów komercyjnych rocznie dla samolotów przewożących powyżej 19 pasażerów.
Metodologia ustalania limitów operacyjnych
Precyzyjna liczba 72 833 lotów wynika z zastosowania przez urzędników regionalnych matematycznego wzorca opartego na statystykach przedpandemicznych. Propozycja zakłada zwiększenie aktywności o 46 procent w porównaniu z rokiem 2019, który służy jako punkt odniesienia ze względu na reprezentatywny charakter danych sprzed kryzysu wywołanego przez COVID-19. Późniejsze statystyki zostały uznane za niewystarczająco miarodajne dla celów planowania długoterminowego.
Mieszkańcy obszarów przylotniskowych, którzy przygotowali obszerny katalog postulatów po publikacji bardzo krytycznie ocenianej przez nich analizy oddziaływania na środowisko, otrzymali jedynie symboliczne ustępstwo w postaci propozycji „deprogramowania przylotów zaplanowanych między godziną 22:45 a 23:00”. Do momentu wdrożenia tego rozwiązania liczba miejsc postojowych dla samolotów miałaby zostać ograniczona do 20 z obecnie dostępnych 22 stanowisk.
Pakiet środków łagodzących skutki operacyjne
Dodatkowe propozycje zawarte w 442-stronicowym dokumencie obejmują systematyzację kampanii pomiarowych hałasu generowanego przez działalność lotniska poza kontrolowaną strefą ekspozycji, gdzie odnotowuje się największą liczbę skarg mieszkańców. Rozważana jest także budowa bariery akustycznej oraz wprowadzenie obowiązku większej transparentności poprzez utworzenie interaktywnej platformy internetowej mającej służyć „konstruktywnemu dialogowi” między mieszkańcami a operatorem lotniska.
Dokument funkcjonariuszy regionalnych, podobnie jak w przypadku pozwolenia dla lotniska w Liège, stanowi kompilację argumentów różnych stron, opartą głównie na kontrowersyjnej analizie oddziaływania na środowisko, której wartość merytoryczna była kwestionowana przez mieszkańców zarówno w Charleroi, jak i w Liège. Brak wyraźnej hierarchizacji priorytetów w dokumentie utrudnia identyfikację kluczowych kierunków polityki rozwoju.
Proces decyzyjny i perspektywy czasowe
Propozycja urzędników ma teraz służyć jako podstawa dialogu między dwoma odpowiedzialnymi ministrami: Yvesem Coppietersem, odpowiedzialnym za środowisko, oraz Françoisem Desquesnesem, nadzorującym zagadnienia terytorialne. Przynależność obu polityków do tej samej partii Les Engagés może teoretycznie ułatwić proces negocjacyjny w porównaniu z wcześniejszymi dyskusjami nad pozwoleniem dla lotniska w Liège, gdzie do porozumienia musieli dojść liberał Willy Borsus i przedstawicielka Zielonych Céline Tellier.
Nowe pozwolenie musi zostać wydane przed wygaśnięciem obecnego dokumentu pod koniec lipca. Planowany okres obowiązywania nowego pozwolenia wynosi 20 lat, jednak funkcjonariusze proponują jego ograniczenie do stycznia 2045 roku, co rodzi pytania o motywację tego kilkumiesięcznego skrócenia standardowego okresu.
Decyzje podejmowane w sprawie lotniska w Charleroi będą musiały uwzględniać także krytykę, która spotkała pozwolenie dla lotniska w Liège, znajdujące się obecnie w swojej czwartej wersji ze względu na liczne luki prawne wymagające adaptacji do kolejnych odwołań, które okazały się uzasadnione.